Jest 4.12 nad ranem. Ale dla mnie jeszcze ten dzień się nie skończył. Właśnie wróciłem po nocnej nasiadówce. A wszystko się zaczęło od tego, że Grzesiu miał urodziny… Zawitałem do niego razem z kilkoma innymi „bliskimi”, wręczyliśmy prezenty- większość w formie płynnej :) i w zasadzie nic nie zapowiadało, że będziemy w cokolwiek grać. Nic nie zapowiadało przez pierwsze trzy …
Wieczór z Dirkiem
Wczoraj po południu wstąpił do nas Stanley po jakieś manele (oczywiście nie przywiózł El Grande i Torresa, które celowo przetrzymywał). Chciał nas na granie zwabić do swojego przytułku rozpusty planszówkowej, ale twardo nie daliśmy się. W zasadzie to pewien mały 3 letni szczegół nas powstrzymał. Ciekawe bo mała słuchała naszej rozmowy i na pytanie
Szogun cz. 3 – w akcji
Wczoraj po godzinie 21 udało się w końcu pierwszy raz zasiąść do SZOGUNA i to w naszym pełnym składzie czyli z marsem i jego połówką. W związku z tym, że w trakcie doczytywaliśmy instrukcję i dyskutowaliśmy nad zasadnością swoich działań, to skończyliśmy sporo po godzinie 1. Lecz myślę, że żaden z graczy nie żałuje tego czasu, bo gra przypadła wszystkim …
Szogun cz. 1 – ogólne zapoznanie
Tak jak było umówione, a nawet trochę przed czasem wczoraj pod drzwiami z grami stanął Przemek z planszaka. Doprawdy fajna sprawa z tą dostawą gratis we Wrocławiu, zwłaszcza dla mnie. Bo tarabanić się z dzieckiem przez połowę miasta to nie lada wyzwanie. No, a przede wszystkim nie jestem narażona na rozczarowanie przy otwieraniu paczki dostarczonej przez listonosza czy kuriera. Wniosłam …
- Page 2 of 2
- 1
- 2