Po wczorajszym nieomal maratonie, znów poczułam ducha planszoholizmu. Jak już kiedyś pisałam, gry mam fajne ale nie zawsze mam na nie ochotę. Bywa, że człowiek chce czegoś nowego. Gry grosza nie kosztują, więc nie można każdej swojej zachcianki spełniać. Choć
Kroczę ścieżką ku nowym możliwościom
Stało się. Age of Empires sprzedany. Pozostało dogadanie odbioru przesyłki. Poszło szybko i w zasadzie nie dziwię się bo wiem, że bardzo wielu osobom ta gra przypadła do gustu. Zresztą pewno sama bym jej nie sprzedawała, gdyby nie moja ostatnia fascynacja przygodówkami. Teraz przede mną i radem o wiele trudniejsze zadanie, a mianowicie