Weź szczyptę deckbuildingu z Dominiona, dorzuć zagrywanie ról z Glory to Rome, setting i mechanizmy zwycięstwa z Race for the Galaxy, skrop to wszystko drewnianymi żetonikami z Agricoli i plastikowymi stateczkami z Battlestar Galactiki. Voila Eminent Domain! Zamówiłem tą grę przez Kickstartera na początku roku (albo pod koniec ubiegłego, nie pomnę). Później było sporo opóźnień, przygód i problemów ale w …