Dawno dawno temu, za sprawą Stanleya, pokochałem Shoguna i tak już zostało. Twórcę gry zacząłem podejrzewać o geniusz i rozpocząłęm śledztwo, jakie jeszcze tytuły popełnił i jak się w nie gra. Z pewnym zaskoczeniem zorientowałem się, że jest to ta sama osoba, co stworzyła Alhambrę, zupełnie mi to nie pasowało, gry mają całkiem inny charakter, ale takie są fakty. W …