Dziś w kąciku nerdowskim będzie o „Książętach Renesansu” – grze legendzie, kultowym białym kruku autorstwa Martina Wallace’a. Wielu o tej grze słyszało, mało kto w nią grał. Pierwsze wydanie z 2003 roku już od dawna nie jest dostępne ani z drugiej ręki, ani nawet z piątej. Przez lata był to klasyczny Out of Print za chore pieniądze. Szansa na zagranie …
Po pożarze
Podsumowując rok 2013 narzekałem trochę, że nie udało mi się poznać żadnej gry, która miała by szansę stać się kanoniczną w moim domu. Nie minęło wiele czasu i bach! – London zawitał pod strzechę, biorąc szturmem nasz stół i przezwyciężając wrodzony karciankowstręt. Od kilku tygodni żaden weekend nie może się obyć bez partyjki w tę grę. Albo najlepiej dwóch partyjek.
Z przytupem meepla
Nowy rok z przytupem meepla! Jest całkiem nieźle, plansza za planszą wędrują na stół i na brak grania nie mogę narzekać. Berni zorganizował ostatnio planszowe powitanie Nowego Roku w wielkim stylu! Siedzieliśmy do 5.00 rano, poszło parę tytułów. Przed moim przybyciem panowie zdążyli rozegrać partyjkę Coal Baron i Chicago Express, a kiedy dotarłem odbyliśmy epickie starcie przy Struggle of Empires.
Demokracja demokracją, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie
„Polityka ma dwa cele – porozumienie i konflikt. Porozumienie osiąga się, gdy jedna ze stron zaczyna udawać, że wierzy w dyrdymały opowiadane przez drugą…” Andrzej Sapkowski, Boży wojownicy Piąty wiek przed naszą erą, tereny dzisiejszej Grecji, Egiptu, Turcji i łączącego te kraje Morza Śródziemnego. Po wielu dziesięcioleciach wyniszczających wojen, w czasie których szala zwycięstwa przechylała się to ku jednej, to …
Nareszcie ruszyła maszyna po szynach!…
Tak to już jest, że kupuję gry na potęgę. Doszło do tego, że osadnik dzwoni do mnie codziennie i pyta „co dziś kupiłeś?”… Przy takim tempie zakupów, mimo iż całkiem sporo gram, nie ma szans, żeby w miarę szybko zagrać w nowe tytuły. I niektóre leżą na półce czekając aż się wreszcie przebiją… Age of Steam leżał tak dwa lata.
Gratislavia VIII – dzień pierwszy
Pierwszy dzień Gratislavii zakończony . Był to drugi raz, jak miałem okazję być na tej imprezie i trzeci mój konwent w ogóle (w czerwcu udało mi się odwiedzić Pionka). Wyszło chyba na to, że tym razem było to najbardziej intensywne i chyba najbardziej satysfakcjonujące spotkanie. Poszedłem dokładnie wiedząc czego oczekuję, a co najważniejsze wiedząc w co chcę zagrać i z …
AAR: A Few Acres of Snow
Wspaniały wieczór gier upłynął bardzo szybko. Stoczyłem z Jankiem wiele bitew, a ich rezultaty były różne. Pozostaje teraz zasiąść wygodnie przy kominku, w bujanym fotelu, z fajką w ręce, szklaneczką whiskey (choć może dla mnie lepiej z brandy), pozwalając ogrzewać nogi leżącemu na dywanie ogarowi i wspominać czas przygód.
Zajęcia praktyczno- teczniczne z Brassem
Po ostatniej, przedkilkudniowej, dwuosobowej partii Brassa z osadnikiem poczułem silną potrzebę nabycia dodatku do tej gry. Wszystko ładnie, tylko problem jest taki, że dodatek do Brassa nie istnieje bo i po co. Gra jest kompletna i niczego jej nie brakuje. Ja jednak myślałem o dodatku w postaci mapy dla dwóch osób.
1-3 lipca 1863
„- Ognia! Żołnierze Unii wystrzelili jednocześnie. Dym zakrył szańce przy farmie Hawkinsa, a pociski przerzedziły szeregi Konfederatów wybiegających z lasu. – Ognia! Kolejna salwa zatrzymała w miejscu nacierających. Nie na długo jednak. Z lasu wylewały się kolejne fale żołnierzy ubranych w szare mundury i było jasne, że przerwanie prowizorycznych umocnień bronionych przez żołnierzy Unii jest kwestią czasu. I to bardzo …
- Page 1 of 2
- 1
- 2