No to zaniedbałem planszoholika. Przez 5 dni ani razu nie miałem okazji zajrzeć na bloga i widzę, że zapuszczony ;) Wyjazd miałem bardzo udany. Na targach trochę się zawiodłem i wydaje mi się, że już w Basel były lepsze, mimo że większe. Trochę kontaktów jednak podłapaliśmy, więc ostatecznie nie było tak źle. Po targach został nam weekend na zwiedzanie Londynu. …