Wczoraj planowałem granie, ale się nie udało. Zamiast tego trochę poczytałem nowinek SEO i postanowiłem zająć się pracami ręcznymi. Uznałem, że mógłbym troszkę uporządkować Le Havre‚a, który po kilkunastu turach jest bardzo zabałaganiony na stole dzięki sporej ilości żetonów przekładanych z miejsca na miejsce. Wieczorem siadłem i wymierzyłem pudełeczko, jakie pomieściłoby żetony i zmieściło się na planszach. Wykonałem prototyp ze …
Redesign: plagiat czy hołd?
Miałem kiedyś taką przygodę, pewnie już opowiadałem historię o „Tripie”, ale to nic, egoistycznie powtórzę ją raz jeszcze… Chciałem zagrać w „Lost Cities” znanej w naszym kroju jako „Zaginione Miasta” Knizii. Dużo pozytywnych recenzji, ciepłe głosy i jedno pełne nienawiści stanowisko pobudzało ciekawość…