Gry planszowe odkryte

mars Dla dzieci 5 Komentarzy

Dzisiaj był dziwny dzień. Nie wiem co było wyzwalaczem takiego zachowania, ale Filip od rana męczył, żeby mu dawać „DLĘ”. W pokoju ma gry planszowe, które zostały po Sofii, ale jeszcze nie dorósł do nich. Czasem prosił o jakieś pudełko, ale rozpakowywał i zaraz zostawiał. Rano jednak zaskoczył mnie zupełnie.

Share