Ach cóż to był za weekend!! Żona wyjechała a ja jak każdy przykładny mąż w takich okolicznościach wymykałem się każdego dnia na pół nocy, żeby robić to co samotni przykładni mężowie robią w takich sytuacjach czyli… grać w gry!! Jeden wieczór u osadnika, dwa u marsa i jeden u mnie. Trzy pierwsze wieczory zostały już tu mniej więcej zapostowane więc …
Eufrat i Tygrys – nieskończone możliwości
Już chyba kiedyś pisałem w jaki sposób kupiłem tę grę, ale ponieważ sam nie jestem pewien i może czytelnicy też nie pamiętają, więc przypomnę. Na początku mojej fascynacji planszówkami nie bardzo wiedziałem jak się poruszać w ich świecie. Czytałem BGG i przyjmowałem to za wyrocznię. Brakowało mi rzetelnej opinii graczy na temat
Sobotnie granie
Stało się!! Zła passa przerwana! Wczoraj było granie. I to jakie granie!!! Mars przyniósł: Eufrat i Tygrys, Thurn und Taxis oraz Alhambre. Po tym jednym graniu stwierdzam, że wszystkie są rewelacyjne. Oczywiście nie jestem obiektywna, bo po takim długim okresie abstynencji możliwe, że i Dominionem byłabym zachwycona hehe. Choć może to zły przykład, bo Dominion potrafi zachwycić na początku, ale …