Post ten jest podyktowany komentarzem Micronusa i nasząostatnią rozmową z kobrą podczas niedzielnego posiedzenia przy piwku w knajpie. Zwróciła mi ona wtedy uwagę a raczej zauważyła, że zawsze mówiąc o sobie czy też mojej córce na planszoholiku nie wymieniam swojego lub jej imienia. W przypadku