W świecie Bydgoszczan panują pogłoski o rodzinie, która ma korzenie franuskich władców Carcassonne. Familia ta co niedzielę siada przy stole aby wspólnie rozplanować rozbudowe swojego księstwa. Zadanie to nie należy jednak do najprostszych.
Niesamotnie w Samotni
Będzie trochę planszówkowo i trochę nieplanszówkowo. Prawda jest taka, że wczoraj zaszyłem się wraz z osadnikiem i Grzesiem w malowniczo położonym schronisku „Samotnia” w Karkonoszach. Kto był ten wie o czym mówię a kto nie był niech to szybko nadrobi bo to miejsce jest magiczne i warto je odwiedzić. Zaszyliśmy się więc w górach i 8 godzin graliśmy…
Gra się wysypała
Wczorajszy dzień należał do bardzo przyjemnych. Zaczęło się od tego, że miałem wolne i oprócz obowiązków domowych przytrafiły się także zajęcia w plenerze, trochę komputera i granie. Ponieważ pół dnia przesiadywałem z małą to domagała się Misia, miodu i pszczół – w które już dawno nie graliśmy. Standardowo przegrałem i w nagrodę zażyczyła sobie obejrzeć jakąś bajkę. Uznałem to za …
?
Niebawem wybieram się na nocną posiadówkę do przyjaciółki i postanowiłam po raz kolejny pokazać jak fajnie jest grać :) Kiedyś grała ze mną i Radem w Filary Ziemi. Tym razem nie wiem co wybrać. Chcę aby była to krótka gra, bo w końcu nie idę do niej grać tylko gadać :) Dlatego chce na planszówkę przeznaczyć maksymalnie godzinę. Zastanawiam się …
Granie w budowanie
Wczoraj po doprawdy ogromnie długim okresie suszy, udało mi się zasiąść przed planszą. Może nie przed taką jaka bym chciała, ale zawsze to plansza. A mianowicie zagraliśmy w Mauer Bauer. Od razu bez owijania powiem, że gra średnio przypadła mi do gustu. Może to wydawać się dziwne biorąc pod uwagę, że
Junior też chce grać
Wczoraj odbyłem pierwszą rozgrywkę w planszówkę z moim niemal 4-letnim Frankiem. Na początek Carcassonne w wersji mocno uproszczonej – budowania mapy synek opanował całkiem nieźle, ale szybko zaczęło mu się nudzić. Zatem dołączyliśmy do zabawy figurki ludzików biegające po mapie. Rozgrywka zakończyła się oczywiście remisem. Potem musiałem tylko pilnować co mój pierworodny robi z figurkami świnek, które szczególnie przypadły mu …
Sobotnie granie
Stało się!! Zła passa przerwana! Wczoraj było granie. I to jakie granie!!! Mars przyniósł: Eufrat i Tygrys, Thurn und Taxis oraz Alhambre. Po tym jednym graniu stwierdzam, że wszystkie są rewelacyjne. Oczywiście nie jestem obiektywna, bo po takim długim okresie abstynencji możliwe, że i Dominionem byłabym zachwycona hehe. Choć może to zły przykład, bo Dominion potrafi zachwycić na początku, ale …
- Page 1 of 2
- 1
- 2