Czytając napis na pudełku zastanawiałem się ile wątków zostało połączonych tworząc nazwę gry Spinderella. Czy ma to związek z Kopciuszkiem (Cinderella)? Czy jest to jakieś nawiązanie do ruchu obrotowego (spin)? Zacząłem sprawdzać w googlach i dałem sobie spokój. Ograniczyłem się do informacji z pudełka – Spinderella to po prostu młodsza siostra dwóch braci pająków – Petera i Parkera. Imiona męskiej …
Przedszkole też stawia na gry planszowe
Z reguły odbierając i zawożąc Filipa do przedszkola nie rozglądam się zbytnio po budynku i po wywieszkach – w głowie mam jeden cel – odebrać go lub zostawić. Oczywiście oberwało mi się już nie raz za to, ponieważ nie interesuję się tym co się dzieje w przedszkolu i mogą ominąć nas niektóre rzeczy. Przyznaję może to mieć miejsce, ale od …
„Domek” – bardzo przytulny debiut
„Domek” trafił na mój planszówkowy radar na długo przed premierą. A to za sprawą pierwszych entuzjastycznych przecieków na temat gry, które nastroiły mnie optymistycznie, szczególnie jeśli idzie o ewentualną przydatność gry w moim domowym środowisku. Szansa na przetestowanie debiutanckiego tytułu Klemensa Kalickiego otworzyła się podczas majowych Warszawskich Targów Książki, gdzie hit wydawnictwa REBEL.pl miał swoją premierę. Przybyłem, zobaczyłem, kupiłem.
Łowcy Skarbów – rodzinna wyprawa
Podczas ostatniej wymiany na Mathandlu udało mi się otrzymać Łowców Skarbów. Od razu dodam, że w zwykłych warunkach typowania gry do kupienia nie brałbym tego tytułu pod uwagę (chyba, że przy jakiejś mega wyprzedaży). Wymiany MH jednak odbywają się trochę inaczej i uczestnik ograniczony jest do tego co inni gracze chcą oddać. Jak to się stało, że na moją listę …
Czy słoń może popełnić falstart?
Zainteresowanie grami wyścigowymi to stąpanie po bardzo grząskim gruncie. Jest to segment planszówkowy o niespotykanie wysokim stężeniu tytułów przeciętnych czy wręcz żenujących. O perełki na miarę „Pędzących żółwi” (dla dzieci) czy „Snow Tails” (dla starszaków) naprawdę nie jest łatwo. Osobiście lubię się ścigać na planszy i uporczywie sprawdzam kolejne tytuły. Dzięki korzystnym rozstrzygnięciom ostatniego MatHandlu od kilkunastu dni mam okazję …
Za czym ta KOLEJKA?
Nie przypominam sobie dokładnie, ale mam jeszcze przebłyski pamięci, jak to razem z mamą chodziłem do sklepów po różne „dobrocie” w latach 80. Pamiętam gdzie byłem „stać” po soki bobofrut i jakąś konserwę mięsną. Nie kojarzę jednak stania za czymś cięższym typu meble, ubrania etc. Rodzice opowiadali jak to pod PeDeTem czekało się i jak tylko kratę podnosili to sprintem …
Gry planszowe – karcianki na krótkie ferie
Człowiek nie tylko pracą żyje, więc zdarzają się i momenty odpoczynku. Kierując się tą myślą doczekałem się 5 dniowych ferii (choć nie wszyscy w pracy uznali, że mam odpoczywać). Jak przystało na prawdziwą rodzinę planszoholika, wszyscy starają się wspierać głównego nałogowca i chcąc nie chcąc zgodzili się zabrać kilka gierek. Przedstawiam to w sposób bardziej dramatyczny niż w rzeczywistości, tak …
No to walimy w KAKAO!
Ta nazwa wywołuje szelmowsko złośliwy uśmiech. Jakkolwiek by nazwy nie kojarzyć, jest to gra niezła. Miałem z nią styczność na Jagaconie w weekend 17-19.07 gdzie akurat odbywał się jej turniej. I jeżeli macie ochotę na lekką grę kaflową, to serdecznie polecam przynajmniej wypożyczyć – a na pewno czytać dalej…
- Page 1 of 2
- 1
- 2