Swoją szerszą obecność na planszoholiku zacznę nietypowo – zaprezentuję ulubioną grę … moich dzieci. W zeszłym, roku Mikołaj, czy tam inny Dzieciątek podrzucił chłopakom paczkę. Na okładce”tajemnica”, „zamek”. No i coś co skusiło uwielbiającego gadżety Mikołaja (choć twierdził, że to dla dzieci): „interaktywna skrzynia”