Kilka lat temu pożyczyłem grę Small World i niestety już jej nie odzyskałem. W związku z tym, że swego czasu była to moja ulubiona gra (no dobra „jedna z”) to uznałem, że w pewnym momencie będę ją musiał sobie ponownie sprawić. Wypatrzyłem na planszoholiku, że 15.02.2010 roku zamówiłem ten tytuł >KLIK<, a dwa dni później dostałem rozwaloną paczkę, ale z kompletną zawartością >KLIK<. 20 lutego zachwycałem się zawartością >KLIK<, a dzień później była pierwsza rozgrywka >KLIK<.
No i teraz będzie powtórka z rozrywki. We wtorek dotarła do mnie paczka ze sprawdzoną już prawie 6 lat temu zawartością. Oczywiście nie dokładnie tą samą, ale taką samą! Oczywiście tamta jeszcze była w wersji angielskiej, a teraźniejsza ma już czarnoksiężników zamiast sorcererów czy ghule zamiast ghouli :) Widzę, że wnętrze pudła wygląda w porządku i co więcej problem z lekko odklejającą się wierzchnią warstwą żetonów, tutaj nie pojawił się.
Small World to kawał dobrej gry i trzeba ją mieć, żeby czasem sobie zagrać. Teraz nie mogę się doczekać, żeby zagrać, trochę jak za pierwszym razem. Będzie odkrywanie gry na nowo!
Ciekaw jestem jak się sprawdzi jak będę grał z Sofią.
Comments 2
W oryginale grałem, ale nie miałem. Od razu kupiłem polską, ale po naszemu cechy są słabe, jak rozgotowany makaron. Wolałbym jednak wersję ENG bo w końcu gra niezależna językowo jest.
Author
Zauważyłem, że plastikowe pudełko jest lepsze – ma wyżłobienia pod palce dla łatwiejszego wyciągania żetonów.