Na ten rok zaplanowałem ambitny cel – wizytę na 3 imprezach planszówkowych. Jednej na wyjeździe i dwie we Wrocławiu.
- Tu z grubej rury. Już w ubiegłym roku przepadła mi możliwość ze względu na obowiązki. W tym roku już wcześniej załatwiłem sobie hotel, transport, czas. Chciałem na 3 dni pojechać na targi w Essen, żeby zasmakować uroków bycia w centrum wydarzeń planszówkowych, zobaczyć trochę gier u źródeł. Jak wyszło? Jak zwykle.
Okazało się, że zarezerwowany czas musi być przeznaczony na coś innego. Organizowaliśmy konferencję i nie ma szans na spełnienie swoich małych zachcianek.Jednak prawie się udało, ponieważ pierwotnie konferencja miała się odbyć dopiero tydzień później czyli 21-go. W tej sytuacji swoje fanaberie musiałem odłożyć do przyszłego roku i liczyć na to, że co się odwlecze to nie uciecze. Dobrze, że chociaż gładko poszło odwołanie hotelu.
- Została jeszcze opcja nr 2 czyli Gratislavia w edycji 15.
Tu oczywiście jest też ryzyko niepowodzenia bo wylot mi się szykuje, ale chyba w sobotę dam radę. Kalendarz już ustawiony, Sofia też się pisze na wypad na Polibudę.
- Jest jeszcze wentyl bezpieczeństwa w postaci Wrocław Games Fest 19-20 listopada.
Trochę słabo, że tylko 2 tygodnie odstępu między obiema imprezami, ale nie będę się wtrącał. Przypuszczam, że 18-go będę w domu bardzo późno, ale dlatego bardziej nastawiam się chociaż na niedzielę.
Tymczasem na otarcie łez wracając dzisiaj do domu odebrałem paczuszkę z 7 Cudów Świata: Pojedynek. Będzie grane :)
Comments 5
Ja nie z Wrocławia i nie mam lokalnych imprez niestety, ale Essen odwiedziłem w ubiegłym roku. Powiem tak – na pewno warto. Jeśli ktoś jest zagorzałym fanem gier planszowych to przynajmniej raz w życiu, to taki must see. Nawet nie chodzi o to, żeby coś kupić, ale poczuć tę atmosferę, zobaczyć twórców, maniaków. Radzę znaleźć czas! :)
O swojej wizycie w Essen pisałem w zeszłym roku i BYŁEM PEWIEN, że pojadę także w tym. Jednak, gdy na miesiąc przed w domu pojawia się o jedno dziecko więcej, należy zrewidować plany.
NA PEWNO jadę za rok.
Z dziećmi to jest tak, że rewidują całe życie. Jednak odchowałem 3 i uważam, że taka rewizja to super rzecz. Bywa trudno, ale już jak się przejdzie ten proces to na Essen można już sobie jeździć bez problemu ;)
Author
Jak nie w tym roku to za rok. Wiadomo – chciałem bardzo, a teraz po prostu nadal bardzo chcę :)
Nie rozpaczam bo najważniejsze to cieszyć się tym co się ma, a właśnie siadam do kolejnego pojedynku 7CŚ
Author
No dobrze. Dzisiaj udało się z Sofią na Gratislavii zagościć. Było bardzo fajnie, poznaliśmy 4 nowe gry, a rozegraliśmy 6 partyjek. Później napiszę jakie tytuły!