W sobotę celem była IKEA – musieliśmy pooglądać rozwiązania przygotowane dla klasy średniej. Jakoś w okolicach wakacji planujemy remont, więc uznaliśmy, że przydadzą nam się pomysły na realizację naszych założeń. Szwędając się po największej IKEI w Polsce, natrafiłem na kącik z grami! Pstryknąłem kilka fotek telefonem.
Oprócz tradycyjnych zestawów z chińczykiem, backgammonem czy warcabami w drewnianym pudełku, znalazło się tam coś ciekawszego.
Kilka lat temu przeglądając różnego rodzaju gry planszowo-manualne natrafiłem na tzw. bilard indyjski czyli Carrom. Zainteresowałem się nim również ze względu na to, że można go wykonać samemu w łatwy sposób, trochę operując w drewnie. Oczywiście zapału starczyło mi wyłącznie na przymierzenie się do wykonania :)
Mile się zaskoczyłem, gdy zobaczyłem wielki plakat pokazujący rodzica z dzieckiem grających w Carrom.
Udało mi się odnaleźć na półce planszę wciśniętą w kartonowe pudełko, a to wszystko dla zmyłki zatytułowane LATTJO. Wycenione zostało na 139 zł co w porównaniu do wersji dostępnych w niektórych sklepach z planszówkami w cenach około 400 zł jest bardzo tanie. Wykonanie typowo ikeowe – tanio, ale dość solidnie.
Co by było gdybym to znalazł kilka lat wcześniej? Na pewno bym kupił. A teraz? Jakoś zapał mi opadł do takich „ręcznych” gier, więc nie czuję potrzeby kupienia. Jeśli ktoś jednak myślał o tej grze, a nie chciał wydawać tak dużo kasy to myślę, że propozycja IKEI wydaje się być sensowna.