Dawno temu obiecywałem, że napiszę o Androidzie, którego pozyskałem na Mathandlu. Niestety gra mnie pokonała swoim ciężarem gatunkowym, długością partii, oraz koniecznością przeczytania instrukcji przez współgraczy przed pierwszą rozgrywką. I choć żałuję, że nie zagrałem, szansa na to była na tyle mała, że gra znalazła już nowego właściciela. Wcześniej jednak zrobiłem jej kilka zdjęć i wreszcie je wrzucam na Planszoholika (kliknięcie w zdjęcie istotnie zwiększa jego rozdzielczość).
Dopiero na tym zdjęciu zauważyłem, że na okładce są cztery, a nie trzy osoby.
W Androidzie jest kawał planszy, nieco większy od Wsiąść do pociągu: Europa.
Pudło z zawartością waży dobrze ponad dwa kilo. Oczywiście istnieją cięższe gry (np. Caylus! HA HA HA), ale Android nie zawiera w ogóle drewnianych, ani plastikowych elementów.
Żetony, żetony, żetony, żetony, żetony.
To właśnie czeka twoje drogi i łąki za 700 lat, meeplu!
Każda postać ma 3 talie kart. Jasna to znalezienie 30 kredytów na ulicy, czy darmowa wymiana baterii w bionicznej nodze. Ciemna to zdarzenia typu zatrzaśnięcie kluczyków w aucie, a ta trzecia to nie wiem.
Można się kąpać w komponentach!
Każda postać ma swoje problemy. Na przykład: przy którym oknie osiemdziesięciopiętrowego wieżowca zaparkowałem swój latający samochód?
Jeśli ktoś się nudzi w czasie tur innych graczy może poukładać puzzle.
Comments 2
Klimat, zawartość – super. Szkoda tylko, że do ostatnich dni tej gry w mojej kolekcji nie doczekała się jednej partii w 100% od początku do końca. Pięknie wydana i przykuwająca uwagę. Gdyby nie nagła zmiana podejścia do gier pewnie jeszcze by leżała na półce i zapewne nigdy bym w nią nie zagrał :)
Heh, gra jest totalnie w segmencie heavy i poważnie mówiąc nie dla każdego. To tytuł dla fanów (fanatyków?) sci-fi zapatrzonych we wszystko związane z cyber punkiem. Ja ją uwielbiam i za każdym razem jak wyciągam ją na stół czterech pozostałych maniaków ma zaciech jak nigdy :D. Zresztą nawet tutaj go już opisywałem. Natomiast co do nowych graczy to:
1.zawsze najpierw reklamuje ten tytuł i pytam czy ktoś bedzie mial ochote go poznac
2. jak zbiore minimum 2-3 nowe osoby ktore wyrazaly chec wtedy ustalam termin gry dla nich :)
3. zawsze informuje przed caloscia jaka jest rzeczywistosc gry czyli ze:
-zasady tlumaczy sie od 1 do 2 godzin wraz z opisem komponentow
-gra sie okolo 5 godzin
-pierwsza gra jest po to by poznac mechanizm rozgrywki a nie grac
4.jak ktos sie na to zgodzi i przebrnie to nastepne rozgrywki sa cudne :D szczegolnie ze gramy w klimacie czyli czytajac wszytkie rozwiazania personalnych lini wydarzen i calej historii. Gra jest wymagająca, ale jest warta poświęcenia tego czasu żeby potem móc z niej czerpać radochę.
To co jest najwspanialsze w tej grze to klimat, poziom negatywnej interakcji i bardzo niski element losowy.