Na święta słów kilka

Stanley Aktualności, Ogólne 3 Komentarzy

No Gravatar

Coraz bardziej czuję nadchodzące święta. Różnie to u mnie jest. Często pracuję do samej wigilii a moja absorbująca praca przesłania mi ten jakby nie było radosny czas. W tym roku jest inaczej- do świąt (a szczerze mówiąc do końca roku) nikt mnie już do pracy nie wzywa i dzięki temu myśli mogą spokojnie krążyć wokół Świąt Bożego Narodzenia. Dziś na ten przykład kupiłem choinkę :)

WP_001088

Pierwszy raz nieco większą niż 60-o centymetrowy świerk w doniczce, bo tylko na taki miałem dotychczas miejsce w mieszkaniu. Tym razem przestrzeni mieszkalnej nieco więcej więc nabyłem wypasioną dwumetrową jodłę! Girlanda świeci, pięknie jest!

Wigilia zaplanowana jest u nas, w bezpośredniej bliskości tejże choinki, przez dom zgodnie z zapowiedziami powinno przewinąć się sporo osób (jakoś tak z 10 ludziów). Fajnie by było wyciągnąć w tym świątecznym czasie na stół jakieś plansze ale czuję, że może być z tym ciężko. Ludzie najróżniejsi, przyjdą- wyjdą, pogadają, raczej nie będzie okazji forsować rozgrywek w planszówki. Zresztą może to i dobrze. Będzie na pewno wiele innych rzeczy do roboty (rozmowy, jedzenie), planszówki więc zachowam na jakieś wieczorne nasiadówki, które może uda się w okresie świąteczno- sylwestrowym uskutecznić. Tak sobie myślę, gdybym miał wybrać trzy gry, które najbardziej chciałbym odpalić, co by to było?… Zdecydowanie Terra Mystica poszłaby chyba na pierwszy ogień, zaraz potem Eclipse z rozszerzeniem a stawkę zamknąłby Tzolk’in. Taką mam chcicę na ten moment ale jak spoglądam właśnie na regał, to co chwilę powtarzam sobie w myślach „ooo, w to też bym zagrał!… ooo, i to też! No i to przecież….” Tak więc wbrew powiedzeniu od przybytku jednak głowa boli i przy najbliższym spotkaniu wybór padnie pewnie jeszcze na coś innego…

Tak czy inaczej Drodzy Planszoholicy życzę Wam na te Święta:

– przede wszystkim dobrego spotkania z bliskimi, w ciepłej, domowej atmosferze,

– po drugie wyciszenia jeżeli go potrzebujecie, bądź urwania głowy jeżeli narzekacie na marazm,

– po trzecie spełnienia w naszym hobby, czyli wymarzonych pudełek pod choinką, zaspokojonej chcicy growej, czasu, ludzi i miejsca do grania!

Wszystkiego najlepszego!!

Share

Comments 3

  1. Są pewne przesłanki by sądzić, że pod choinką znajdę jakieś pudełko. Liczę, że uda się je od razu rozdziewiczyć, bo spodziewam się gry rodzinnej. Wiem również, że córka dostanie planszówkę od mojej siostry, a ja dodatkowo obdaruję siostrzeńców dodatkiem do Carcassonne. Planszówki staną się tym samym dominującym prezentem świątecznym w mojej familii. Moja praca u odstaw przynosi więc wymierne efekty.

    Zdrowych i wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku!

  2. @kdsz- oj lepiej, żeby to była „praca u podstaw” a nie „praca u odstaw”, bo jeszcze rzeczywiście obdarowani odstawią ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *