Co by tu zrobić z urlopem…

Stanley Aktualności 1 Komentarz

No Gravatar

No i za dwa dni zaczynam urlop. Dwa pełne miesiące, żeby nie było. Ciekawy jestem jak ułożą się te wakacje pod kątem planszowym. Do tej pory, patrząc wstecz na ostatnie lata, nie narzekałem. Liczne spotkania „na miejscu” a przede wszystkim wyjazdowe z Fasolkami, Cytadelą i 7 cudami. Tegoroczne wakacje będą jednak u mnie nieco inne i wyjątkowe. Wyjazdów się za wiele nie zapowiada, a jeżeli już to w gronie 11-o letnich planszowczesnomaniaków, ale „inność” polega przede wszystkim na tym, że szykuję się do zmiany mieszkania. A z nowym mieszkaniem wiadomo jak jest- trzeba je urządzić, dopieścić i oswoić. Na to wszystko potrzeba czasu. Moje myśli i poczynania zresztą już od dawna kręcą się wokół tego tematu stąd też zapewne mocne osłabienie w liczbie rozgrywek w czerwcu. No ale nie było rady, w obecnym mieszkaniu zabrakło miejsca na nowe gry więc trzeba było postarać się o większe :) Cieszę się, bo będzie szansa nabyć nowe (dopasowane pod pudełka) regały a przede wszystkim duży (dopasowany do Eclipse na 6 osób) stół. Priorytety muszą być!! Szykuje się więc pracowity, zapewne nieco stresujący czas. Jak już dobrnę do finału to zrobię specjalną parapetówkę, 24-o godzinną nad (nie jedną) planszą! Tak sobie założyłem :)

Wszystkiego dobrego dla wszystkich, którzy mogą cieszyć się wakacjami, urlopami i czasem wolnym! Dobrego wypoczynku.

No i grajcie w planszówki!!!

Share

Comments 1

  1. Ja właśnie za tydzień wybieram się na urlop. Już przyszykowałem ogromną torbę. Właściwie ogromniastą bo musi wejść do niej teleskop i kilka pudeł (wielkości dominiona). Gromada z różnych stron Polski i Europy już szykuje się na wspólny pobyt na Kaszubach.
    Tym co nie wyjechali… udanych wakacji :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *