Sobotni wieczór z Age of Empires 3 – krótka relacja

rzaba Rozgrywki 2 Komentarzy

No Gravatar

Zagrać z żoną to jak wygrać w totka wiec jak sama (!!!) zaproponowała rozgrywkę to trzeba było działać szybko ;) Szybki rzut oka na pudełka, których aż tak wiele nie mam, i wybór pada na Age of Empires 3 – nie za trudne, nie za długie, kiedyś już w to grała, jestem całkiem dobry w tę grę ;).

Zaczynamy. Ja standardowo idę w kolonizacje i misjonarzy, Kaśka nie za bardzo pamięta o co biega ale mozolnie kupuje żołnierzy oraz zgarnia statki. Czuje się dobrze, bo widzę że kolonizacja przebiega w/g planu, kupuje budynki dające kolonistów na polach X i Y, Kaśka zbiera statki oraz odkrywa na potęgę nowe światy – ja się ciesze bo mam co kolonizować. Jako zabezpieczenie kolonizacji kupuje co turę Trade Goods, niestety los nie sprzyja i cieżko mi ułożyć sety po 3 lub 4 takie same dające kasę. Kaśka zbiera statki…(które działają jak jokery). Pierwsza era dla mnie 24-8. Druga era również dla mnie ale dostaje zadyszki finansowej i mam ograniczone pole działania jeśli chodzi o budynki. Kaśka układa kilka setów po 4 Trade goods i kosi sporo kasy co turę, które wydaje na budynki dajace nowych specjalistow….odkrywa na potęgę używając żołnierzy (dodatkowa kasa), zbiera statki. Trzecia era i wyskakuje budynek dający 4 pkt za statek!!! Jestem pierwszy wiec wskakuje na pole kupna budynków i zadowoleniem patrze co zrobi żona, mam zamiar kupić ten przeklęty budynek tylko po to aby pozbawić jej punktów (nie mam ani jednego statku). Kaśka spokojnie kladzie kolonistę na drugim polu budynków, a następnie używa Uniwersytetu i przestawia go na pierwsze pole!!! Śmiałem się z niej jak kupowała Uniwersytet kilka rund wcześniej, uważałem go za bezużyteczny…Koniec gry i liczymy punkty: żona zgrania 32 punkty za statki, ok. 40 za karty odkryć, sporo za kolonie, ponad 20 za budynki (kupiła ten budynek punktujący właśnie budynki)…Mój super plan? Nie było źle, kolonie dały mi sporo punktów, Trade Goods również ale jednak troche za mało. Końcowy rezultat: 160-139 dla żony. Poniżej na zdjęciu sprawdzam jeszcze raz na kalkulatorze wyniki bo nie chce mi się wierzyć, że przegrałem ;)

PS. Juz po podliczeniu wyników znalazłem w instrukcji zapis o tym, że w każdym secie Trade Goods można użyć tylko jednego statku – moja żona miała 2 i 3 statki. Wyniki anulowałem ;)

Share

Comments 2

  1. Ha! Widzisz rzaba, przypomniałeś mi o moim egzemplarzu AoEIII, który leży lekko zapomniany na półce i czeka na swoją kolejną kolej. Trzeba będzie przeforsować partyjkę w najbliższym czasie :) Absolutnie popieram Twoją decyzję co do anulowania wyników! Porządek w zasadach musi być!

  2. Post
    Author

    Age of Empires to naprawdę fajna i lekka gierka, do tego swietnie się skaluje. Rozgrywka 2-osobowa jest bardzo przyjemna i polecam spróbować. Żona była zadowolona i teraz pyta kiedy zagramy znowu, tym razem w Tygrys i Eufrat (zawsze w to wygrywa….)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *