Opowieść o tych wydarzeniach przekazywana jest od pokoleń. Nawet Najstarsi nie wiedzą kiedy została opowiedziana po raz pierwszy.
Były to czasy gdy naszej Wielkiej Wyspy nie urodził jeszcze Ocean. Szamani naszych przodków otrzymali wiadomość od bogów – oto z wód powstanie ląd. I rósł będzie, aż staną się godni jej zasiedlenia.
Po przybyciu na maleńki skrawek lądu okazało się, że nie byliśmy tam sami. Oprócz nas były jeszcze plemiona Białe i Czerwone. Nikt nie pamięta ich prawdziwych imion. Pamiętamy jednak kolory ich budowli. Słońce odróżniało je od naszych, skromnych brązowych domów.
Początkowo rozwijaliśmy się tylko na północnym i południowym skrawku wyspy.
Początkowo to południe było najlepiej rozwinięte. Już przygotowywano się do wzniesienia świątyni, gdy za sprawą modłów Białych część wioski zniszczył podziemny ogień.
Nie trwało jednak długo nim wykorzystaliśmy stworzone wzgórze przeciw jego twórcom. Ułatwiło ono nam wybudowanie wielu domów. W tym samym czasie Biali i Czerwoni spierali się w środku wyspy. Kolejne chwile to czas wielkich dni naszego plemienia – nie dość, że północny skraj wyspy powiększył się o dwa duże jeziora, które natychmiast zasiedliliśmy, to obok wyrosło nowe wzgórze. I tak powstał stojąca do dziś wieża.
Lecz nieszczęście! Bogowie byli zbyt łaskawi i oto podstępni Biali wymodlili wybuch podziemnych ogni na południu. Strach i przerażenie, że zostaniemy zepchnięci do Oceanu! Zniszczone domy! Podnieśliśmy się jednak. Na wysokiej górze wyrosła kolejna wieża! Od tego momentu bogowie zdecydowali już, kto będzie władał wyspą. Po powiększeniu północnej wioski, założyliśmy jeszcze nową osadę na południowo-zachodniej rubieży. I nagle koniec. Po pozostałych dwóch plemionach, o tak, walczyły przebiegle! lecz dzielnie, nie pozostał ślad. Od tego dnia jesteśmy sami. Góry nie rosną. Nikt już nie pamięta jak wznosić wieże i świątynie.
Comments 3
Aż szkoda, że takie krótkie. Nie mógłbyś napisać jakiegoś opowiadania w świecie Taluvy? :>
furan mi też narobił smaka :) Myślę, że to celowy zabieg. Wypuścił taką zajawkę, trailer, żeby podsycić apetyt a tak naprawdę szykuje nowy, piękny świat, który przebojem wedrze się w naszą rzeczywistość, żeby konkurować ze światem Tolkiena i Neuroshimy :)
Author
Ogromne dzięki za dobre słowo.
Nie wiem czy mam dość wyobraźni, by coś większego w tym klimacie stworzyć… :)