Niesamotnie w Samotni

Stanley Ogólne, Wspomnienia 7 Komentarzy

No Gravatar

Będzie trochę planszówkowo i trochę nieplanszówkowo. Prawda jest taka, że wczoraj zaszyłem się wraz z osadnikiem i Grzesiem w malowniczo położonym schronisku „Samotnia” w Karkonoszach. Kto był ten wie o czym mówię a kto nie był niech to szybko nadrobi bo to miejsce jest magiczne i warto je odwiedzić. Zaszyliśmy się więc w górach i 8 godzin graliśmy… Zaraz się pewnie podniesie wrzawa i komentarze kdsz, że to znowu libacja, rozpusta itp. Chcąc zapobiec takim komentarzom dodam szybko, że owszem graliśmy ale… na gitarze :) 8 godzin tak zwanego „corocznego darcia trepa” w „Samotni”. Tyle nieplanszókowego. Teraz planszówkowo. Po pierwsze jak się okazało schronisko „Samotnia” posiada swoją własną małą wypożyczalnię gier planszowych dla strudzonych wędrowców zatrzymujących się tam na nocleg. Oferta nie jest zbyt duża, są to bowiem dwa tytuły- Chińczyk i Monopoly… Uprzedzam ewentualne pytanie i odpowiadam: nie, nie skorzystaliśmy… Spotkaliśmy za to przemiłą grupkę kilku osób z Elbląga, którzy przy jednym ze stolików rozgrywali partię Carcassonne. Jak się okazało znane im były również inne nowoczesne planszówki a co najważniejsze znają i czytują niniejszego bloga! Pozdrawiamy Was serdecznie, miło było Was poznać, odezwijcie się czasem tutaj!

Jeżeli zaś chodzi o nasze osobiste doświadczenia planszowe z tego pobytu, to sprowadziły się one do dzisiejszej, jednej partii w Carolusa Magnusa po porannej jajecznicy. Przyjemna to gierka, prosta ale dająca duże pole do kombinowania. Gra jest bardzo dynamiczna, sytuacja zmienia się co chwilę, nigdy nie można być pewnym swego. Godzina nad grą zeszła nam szybko i ruszyliśmy w stronę Karpacza żegnając się z górami.

Taki to był weekend.

Dziękuję za uwagę.

Share

Comments 7

  1. weekend bardzo udany, dziękuję i potwierdzam
    ale chciałem sprostować – w wypożyczalni mieli jeszcze scrabble

    a jak gralismy w Carolus Magnus (uwielbiam tę grę za wygląd i móżgożerność) to przygodni turysci ze zdziwieniem zaglądali na nas i słyszelismy tylko ciche komentarze ” Co to za dziwna gra?” „Patrz, rzucają koścmi, które mają kolory zamiast oczek!”

  2. Jako jeden ze spotkanych graczy Carcassonne, dziękuję w imieniu całej grupy za pozdrowienia i pozdrawiam również!

    Miłego planszówkowania! ;-)

    P.S. Jestem właśnie po wieczorze z Agricolą, 7 Cudów Świata (+Liderzy) oraz Glory to Rome. Każda z tych gier ma w sobie coś szczególnego, tak że z chęcią będę powracał do tych gier przy najbliższych okazjach.

    P.S.2. Plansza Rzym z dodatku Liderzy do „Siedmiu Cudów” jest PRZEmocna!!

  3. graczu z Samotni jednak się ujawniłeś, miło :) Patrząc po tytułach jakie mieliście na wieczorze graniowym wnioskuję, że nie mogło być inaczej jak bosko ;) Wszystkie trzy gry bardzo lubię i pozazdroszczam takiego wieczoru… Trzymajcie się!

  4. Wczoraj znów miałem przyjemność być w Samotni :) Jednodniowy spacer po górach i dwie partyjki w Pluszaki rozrabiaki przy schroniskowej herbacie :)

  5. Ty się Stanley przyznaj, że tym razem młody TajKoon Cię złoił. Zresztą nas obu bo złapaliśmy tyle samo plusztonów ;-)
    Po drodze krótka wizyta w Jeleniogórskim CK narobiła mi smaka na zanurzenie w klimaty mitologiczne następnym razem..

    A swoją drogą to Samotnia ma jakiś taki bardzo planszówkowy charakter. I stoły o zacnej powierzchni i jakoś tak pachnie planszą ;-)

  6. Ano prawda, młody TajKoon rośnie na niezłego planszowego wymiatacza ;) Jak podrośnie to się mocno zastanowię czy siadać z nim do planszy skoro moja reputacja została mocno nadszarpnięta przy Pluszakach ;) Dla niewtajemniczonych- w Jeleniogórskim CK trwało właśnie planszówkowe granie tego dnia i mocno się z TajKoonem zastanawialiśmy czy nie porzucić dzieci, żon i gór i nie zostać…

  7. Biorąc pod uwagę twardość kanapy w domu porzucanie żony w trakcie zaplanowanej wycieczki nie było rzecz jasna dobrym pomysłem ;-)
    Dzieci (które również wpadły na moment podglądnąć granie) pewnie nie miałyby dużo na przeciw w końcu planszocholizm z mają we krwi. ;-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *