A raczej popsuł ją kolega. Koledzy… Przed tym incydentem wyglądała elegancko, mechanika była ostra i pomysłowa a rozgrywka satysfakcjonująca, porywająca i niepowtarzalna. Gracze zadowoleni, sypią 9 na BGG i złotówkami w sklepach. Internet pęka w szwach od recenzji i pochwał a wydawca już prosi się o dwa dodatki (jeden wprowadza co-opa, drugi 5 i 6 gracza). A tu trach: koniec marzeń, panowie siadają do stołu i w trzy minuty wypruwają z niej flaki błyskając radośnie mordem w oczach. Z perełki pozostaje kupka trocin, a ty jeszcze musisz im za to podziękować. Jest szansa na zemstę, możesz spróbować popsuć im ich zabawki, ale lepiej podrzucić jakieś ciekawe pomysły i rozwiązania żeby cieszyć się nowym tytułem na rynku.
Koledzy testerzy… DZIĘKUJĘ!
Serio, nie przyzwyczajam się już do moich prototypów, Miqu lubi się bawić płytkami z zepsutych projektów.
Dzięki Wam nie tracę czasu na poszukiwanie nieudanych rozwiązań niedziałających zasad.
Zamiast tego mogę skupić się na czymś zupełnie nowym…
Jutro znowu przyniosę coś do zepsucia.
Post dedykuję wszystkim którzy on-line czytali i badali moje eksperymenty oraz ekipie MonsoonGroup.
Comments 2
Nie ma to jak życzliwi testerzy, którzy skutecznie wybudzają ze „snu o potędze”!! Ale powodzenia i niezłomności w dalszej pracy życzę!
@poooq – chyba lubisz pinkiego i mózga