Dobrzy ludzie! Zlitujcie się nad moim podopiecznym, który przez moją lekkomyślność został pozbawiony domu. Kolega – drewniany, pomarańczowy pionek o dość pokaźnych rozmiarach nie może trafić do swojego pudła, gdzie na pewno czeka stęskniona rodzina.
Jak to się stało? Najważniejsze to fakt, iż odbyło się to na trzeźwo, żeby nie było, że opiekun był pod wpływem. Spontanicznie wyciągałem elementy gier z pudełek – mix około 30 różnych. Przeleżały święta poza pudłem i uznałem, że nastał czas powrotu. Całą stertę znaczników, kości, pionków udało mi się przywrócić od właściwego środowiska, ale został mi jeden – nie potrafię sobie przypomnieć z jakiej był gry. Oczywiście proszę o pomoc. Na zdjęciu jest on ze standardową kostką dla porównania rozmiarów. Nie pochodzi on z Pandemica, gdzie pionki mają taki sam kształt.
Pomóżcie biedaczkowi . . .
. . . ZROZPACZONY OPIEKUN
Obiecuję, że więcej tego nie zrobię!
Comments 8
LOL!
Robiłeś szopkę z elementów gier?!
Author
Chciałem dobrze! :)
Strasznie imperialistyczny pionek.
jak nic Imperial! :)
Author
Przemarźnięty, zmęczony i wystraszony dotarł z długiej tułaczki do domu. Teraz będzie w domowym zaciszu dochodził do siebie i pozostanie na zawsze wdzięczyny swoim wybawcom, gdyż dobry z niego pionek.
Tylko co będzie z kostką? :o
Author
Spoko, narysowałem mapę!