Świąteczne bony dla Holika

berni Ogólne 7 Komentarzy

No Gravatar

Zawsze miło jest dostać nową grę, ale nie zawsze jest czas i chętni współgracze by w nią zagrać. O ile na ilość wolnego czasu mam niestety znikomy wpływ, o tyle w arsenale metod służących zachęcaniu potencjalnych przeciwników pojawił się nowy, skuteczny oręż – bony świąteczne. Wprawdzie w same święta nie narzekałem na brak rozgrywek, wreszcie odbiłem sobie długie tygodnie posuchy, ale otrzymany prezent na pewno zostanie wykorzystany w najbliższym stosownym czasie. Bony świąteczne, które otrzymałem od troskliwej żony wygladają tak:

Na niektórych są pewne obostrzenia:

A tu mój faworyt:

Teraz pozostaje mi tylko mądrze zarządzać książeczką, w której niestety ilość stron jest ograniczona.

Share

Comments 7

  1. Kiedyś były kartki na żywność – dlaczego by teraz nie wprowadzić na granie ;p
    W końcu zazwyczaj to czas jest towarem deficytowym hehe.

  2. Zaraz zakwitnie nam nowy czarny rynek ;p
    Może podobnie jak w prl-u sankcjonowane będą wymiany na kartki opiewające na inne towary/usługi? Co to będzie?! ;p

  3. Post
    Author

    @mars: obawiam się, że kartki mogą być niehonorowane przez inne żony. Ba, może zostać nawet naliczona kara za próbę użycia obcego kuponu ;-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *