Orał laborki

mars Ogólne 7 Komentarzy

No Gravatar

Na drugi dzień Świąt wyznaczyłem otwarcie długo przeze mnie oczekiwanego Ora et Labora.

Na wydarzenie to czekała także moja dzielna wyciskaczka żetonów – Sofia. Po otwarciu pudełka zawiało trochę pustką :(

W środku bardzo mało drewna, dużo żetonów, kilkadziesiąt kart, instrukcje i elementy planszy.

Najprzyjemniejsza czynność trwała niedługo i efektem był chaos żetonowy na stole.

Oczywiście szybko się z tym uporaliśmy.

W zestawie też malusie karty, ale z ładną grafiką.

Do całości jeszcze karty z krajobrazem w klimacie podobnym do Agricoli (po prawej).

Niestety patrząc na plansze od razu zacząłem się zastanawiać dlaczego Ora et Labora jest znacznie tańsza od Agricoli. Po pierwsze właśnie plansze. Grafika bardzo ładna, ale papier …

… cienizna. Karty bywają większe i właśnie Agricola miała większe.

Dochodzi to tego brak drewna i ogólnie dużo mniejsza zawartość pudełka.

Na dobitkę karty pomocy graczy. Przygotowana jest rozsądnie, ale nie użyto tu papieru o standardowej grubości 80 g/m2. Użyto coś co można znaleźć w niektórych czasopismach wątpliwej jakości. Na zdjęciu nie da się nawet pokazać tego jak słaba jest jakość tego papieru. W tym tygodniu czeka mnie na pewno laminowanie inaczej mogą się rozpaść w rękach.

No dobra, nie marudzę i nie narzekam. Na przyszłość życzenia trzeba bardziej precyzyjnie wypowiadać. Chciałem, żeby Ora et Labora była w rozsądnej cenie, ale zapomniałem dodać, że przydałaby się dobra jakość. Największy żal mam do plansz – obawiam się jak będą wyglądać po kilku grach – trzeba będzie na nie dmuchać i chuchać.

Tymczasem przyglądam się instrukcji. Poprawka – instrukcjom! Są aż 4 i widzę tam na razie chaos. Mam nadzieję, że to tylko pierwsze, nietrafione wrażenie.

Share

Comments 7

  1. @mars- Najpierw zagraj a potem będziesz marudził. Nie twierdzę, że wydanie OeL jest świetne ale krytykę wielkości kart można śmiało obalić- zagrasz to będziesz wiedział, że gdyby karty były wielkości tych z Agricoli, to na Twoim malutkim stoliku mogłaby grać w OeL co najwyżej jedna osoba! Tak więc wielkość kart nie jest dyktowana względami oszczędności.

  2. Ale mars ma rację co do plansz. Najgorsze jest to, że nawet nie chcą „całościowo” przylegać do stołu i rogi potrafią „wisieć” w powietrzu co mnie nieraz irytuję bo często o nie zahaczam i przez przypadek mogę sobie zrobić bajzel na mojej planszy. Instrukcja może faktycznie wygląda na skomplikowaną, ale jak ktoś wcześniej grał w Agricolę to od razu powinien połapać się co i ja. A pomysł z kieratem jest po prostu super. Koniec z męczącym dokładaniem kolejnych kafelków na planszy. Ogólnie Ora et Labora jest świetną gra nie tylko dla fanów Agricoli. Polecam! :)

  3. Post
    Author

    HA! Właśnie zakończyłem wersję coś pomiędzy skróconą a pełną dwuosobową.
    @obaj – Na karty nie narzekam, plansza jednak kaprawa trochę, ale gra jest miodzio. Zdecydowanie się nie zawiodłem.
    @Stanley – wydanie nie jest świetne, jest przeciętne natomiast gra jest rewelacyjna

  4. Mi też OeL się podobała, ale kolega podniósł ciekawą kwestię, jak z regrywalnością? W końcu osady „na ręku” mamy non stop takie same, czy gdy już dopracujemy taktykę największego możliwego wyciskacza punktowego w stosunku do planszy, to czy przypadkiem gra nie okaże się… nudna? Fakt, żeby dojść do najlepiej punktującej strategii kilkanaście razy trzeba będzie zagrać.. ale co potem?
    Miejmy nadzieję, że wątpliwości się rozwieją a OeL będzie znakomitą alternatywą do bądź co bądź drogiej Agricoli.

    pozdrawiam

  5. @DeL – potem to wracamy do Le Havre’a lub Agricoli, albo pojawia się dodatek :) Jest zagrożenie, o którym wspominasz, ale jeśli mamy też inny tytuły w zanadrzu to na pewno na długi czas wystarczy. Na razie tylko dwie partyjki za mną i to jakieś takie niepełne do końca i widzę, że jeśli nie będzie więcej budynków i osad to tak się stanie. Rozwiązaniem byłby nawet mini dodatek w postaci kilku kart i odrobina losowości.

  6. @mars – tylko najpierw trzeba miec Agricole lub Le Havre ;)
    z racji tego ze gra jest swiezynką, podejrzewam ze dodatków nie uświadczymy do polowy przyszlego roku a moze nawet i dluzej

    ja generalnie grajac po raz pierwszy przegrywam ( tak bylo w Agri ;) ) a tu o dziwo wygrałem z wynikiem 167pkt. ( rozgrywka 3osobowa uproszczona )

    wiec skoro wygrywam za 1szym podejsciem, to cos musi byc z tą grą nie tak ;)

  7. Od razu nie tak! Pomyśl pozytywnie – zdobyłeś tylko 167pkt. mogłeś z 250 ;)
    Ja mam jeszcze jeden skrócony francuski za sobą i nadal jestem pozytywnie nastawiony do tego tytułu – dołączył do moich 10tek na BGG.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *