2 hobby w jednym pudełku

mars Humor, Ogólne 9 Komentarzy

No Gravatar

Jakiś czas temu, jak jeszcze miałem Descenta w swojej kolekcji (ale pozbyłem się z powodu nacisków żony) stwierdziłem, że kupiłem grę, która połączyła dwa hobby. Jedno to oczywiście granie a drugie trochę już bardziej zamierzchłe czyli malowanie żołnierzyków. Jak wiadomo w Decent’cie figurek co niemiara i to całkiem fajnie wykonanych więc mogłem do woli malować. Oczywiście wielkie plany przy nikłych czynach, gdyż pomalowałem raptem jednego ogra i zacząłem dwa szkieletory. Nie jest to jednak takie ważne, gdyż nie o malowaniu chciałem. Chciałem napisać o moim jedynym urodzinowym (growym) prezencie tego października.

Okazało się, że moi towarzysze broni z pokoju marketingowego znają moje co najmniej dwa hobby. Jedno wiadomo jakie a drugie… Może nie tak wprost – na półce pojawiła się nowa gra w pudełku bardzo pokaźnych rozmiarów.

No już dobrze. Nie będę się pogrążał i o drugim hobby nie napiszę, bo ktoś pomyśli, że to prawda!

Jeszcze tylko to ;)

Share

Comments 9

  1. Post
    Author

    No właśnie teraz przyjrzałem się tej „planszy” i widzę, że na pewnno Polak tego nie projektował: na 36 pól do gry zaledwie 8 pól jest z piciem – marnotrawienie kwadratów. Odpowiadając na pytanie – jak się stanie na jedno z tych 8 pól.

  2. Post
    Author
  3. Rodzinna to nie – skoro z piciem jest zaledwie 8 pól na 36, więc jest to raczej mózgożerny optymalizator z syndromem zbyt krótkiej kołderki

  4. Ja bym odradzał jako grę rodzinną z powodów … no wiecie, żeby patologii nie było – oczywiście zakładając grę rodzinną jako taką, w którą z dziećmi gramy :)

  5. Alkoholizm to też w pewnym sensie hobby ;)
    Hobby, w którym udział bierze cała rodzina. Mało tego: nie wszyscy nawet muszą pić!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *