7 cudów 1 gracz

mars Rozgrywki 7 Komentarzy

No Gravatar

W skrócie – zagrałem w 7 cudów w 7 osób sam. Nie grałem w odkryte karty, tylko po kolei patrzyłem, wybierałem, przekazywałem itd. Niestety nie udało mi się tego zrobić w jednym podejściu ponieważ trochę mi się dłużyło i podzieliłem partyjkę na 2 razy – w sumie wyszło 50 minut grania, ale takiego z pierwszej karty, bez zbytniego zastanawiania się. Po co w ogóle to zrobiłem? Z nudów i ciekawości. Niestety nuda została zabita tylko na chwilę a ciekawość powiedziała „to był pierwszy i ostatni raz„. Gra na 7 osób zajmuje sporo miejsca i w trakcie gry musiałem rozkładać stół żeby pomieścił wszystkie rozbudowywane królestwa. Wygrał gracz numer 6 przez to że 5 i 7 zaniedbali rozwój amii. Niestety ale zająłem dopiero 3 miejsce choć ex aequo z graczem 2 ! Plusem tej rozgrywki było to, że byłem pewien iż nikt nie oszukuje i nie dodaje sobie wirtualnych surowców – chociaż gracz nr 1 jakiś taki podejrzanie cichy był cały czas :) Wynik końcowy malejąco 57/49/47/47/39/37/31.

Mimo braku emocji związanych z wielką niewiadomą tego co przyniosą karty i sposobem gry przeciwnika czuję, że muszę zagrać z kimś w 7 osób albo chociaż 6! Nie powtórzę tego – w takim wariancie :) Może chociaż na 4 osoby, żeby sobie skrócić grę :)

 

Share

Comments 7

  1. Post
    Author
  2. Gra na 7 osób nie różni się aż tak bardzo od gry na 3. Największa różnica polega na tym, że dany zestaw kart jest u ciebie tylko raz, co ofc najwięcej znaczy przy gildiach w 3 erze. Druga sprawa to to, że w 7 osób dużo częściej zdarzały się nam sytuacje blokowania sąsiadów brakiem surowców. Mając dwa zestawy gry, można by spokojnie grać i w 14 osób…

  3. W sumie fajnie nawet w 14 osób a co ważne, przez to że każdy wykonuje akcję równocześnie, czas się nie wydłuży prawie w ogóle (może przy sumowaniu punktów tylko)

  4. @mars- niezłe zacięcie miałeś, żeby tak się na 7 części podzielić… Nie miałem okazji zagrać na tyle osób ale podoba mi się to, że ta gra oferuje taką możliwość w tak krótkim czasie. Ja grałem raz w 5 osób- to najwięcej. Ale najfajniej mi się gra w 3 albo 4 osoby.

  5. Post
    Author

    Na pewno nie zdecydowałbym się na tytuł, który zająłby mi ponad godzinę, aż takiego zacięcia nie mam

  6. Do czasu…
    jeszcze się okaże, że grałeś samotnie w 7-osobową rozgrywkę w Struggle of Empires albo 6 w 1 Age of Steam ;-)

  7. Post
    Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *