I kolejna zima odeszła w słodką otchłań niepamięci… Śnieg, mróz, lód, czapki, palta, rękawice już za jakiś czas na dobre trafią do szaf gdzie z wolna zostaną konsumowane przez mole i czas… Uwielbiam wiosnę, pisałem o tym kilka razy, wiecie tez, że w okresie przesileń staram się zaplanować i zorganizować sobie tematy pracy na kolejny okres. Do tradycyjnego grona gier planszowych w tym roku dołączy jeszcze jedno hobby…W prezencie urodzinowym od mojej ukochanej Kulali dostałem piętnastolitrowy, szklany gąsior do produkcji wina. Wino, szczególnie domowej produkcji od dawien dawna zajmow3ało wysoką pozycję na liście moich ulubionych dań, więc baardzo się ucieszyłem i aktualnie przygotowuje się do nastawienia pierwszego rocznika którym będzie półwytrawny, dwukrotnie (w planach) dosładzany Jabcok. Wina jabłkowe lubie od czasów zaawansowanej podstawówki więc jako produkt premierowy będzie w sam raz. Jeśli bylibyście ciekawi rzeczy związanych z domowym winiarstwem mogę się z Wami dzielić wrażeniami z produkcji soków i napojów.
Drugą grupą są oczywiście gry planszowe: w moim przypadku wycentrowane na prototypy wymyślanych gier:
„Moonwalkers„” jest gotowa, kilkukrotnie testowana w grupach: 12 i 17 lat, pracuje sprawnie i miło, dość emocjonująca i wymagająca sporo zapamiętywania i kombinowania. Losowość zmniejszona do niezbędnego minimum przy „randomowym” ułożeniu modularnej i stałej jednocześnie planszy. Jedynym elementem do przetestowania są używane układy zadań dla graczy, tak by w miarę zrównoważyć ich trudność.”
„Karciana Magia i Miecz” pierwsza edycja została rozesłana do zgłaszających się testerów (duże dzięki dla wszystkich którzy odpowiedzieli na ogłoszenie i podzielili się wrażeniami), wkrótce edycja druga, z kompletną pulą kart Lokacji, poprawionymi wartościami oraz dodanymi modyfikatorami. Mechanika „testu nożycowego” (copyright by mars) hula sprawnie i podbija interakcje pomiędzy graczami. W ramach podziękowań dla testerów w taliach pojawią się karty nawiązujące do osób które przyczyniły się do rozwoju gry.Jednocześnie, cały czas szukamy chętnych do rozgrywek w wersje beta KMiMa. Więcej o projekcie na stronie testerskiej…
„Przygodowy Młot Bojowy” to z kolei projekt polonizacji znanej i lubianej gry z rodzaju dungeon crawlerów „Warhammer Quest”. Za warstwą mechaniczno-merytoryczną stoi Yoshi, wieloletni gracz i znawca Questa, od kilku lat tłumaczy i tworzy pełną wersje gry, zbierając setki artykułów i dodatków wypuszczonych przez GW i wydanych w periodykach takich jak „White Dwarf”. WHQ PL 1,5 jest tak zwanym „omnibusem” czyli próbą kompletnego zestawienia wszystkich wydanych do tej pory elementów gry (coś jak Space Hulk 3 ed). Yoshi nie ogranicza się jednak tylko do tłumaczenia artykułów i zasad, po wieloletnich rozgrywkach i zebraniu odpowiedniej puli doświadczeń modyfikuje i rozwija grę dodając własne pomysły i patenty. Całość jest projektem fanowskim i będzie udostępniona za darmo do samodzielnego wydruku i przygotowania. Ja ze swojej strony zapewniam wsparcie graficzne (redesign kart i elementów gry) i obsługę bloga. Więcej informacji o Przygodowym Młocie Bojowym…
Tyle newsów na dzisiaj, do przeczytania i miłej wiosny!
Serwus!
Comments 8
Ty to jesteś zapracowany człowiek. Praca, dom i jeszcze tak zajmujące hobby, jakim jest wymyślanie gier.
Podziwiam za niegasnący zapał :)
I trzymam kciuki, aby udało się kiedyś jakąś grę wydać.
No, do tego doszło chałupnicze winiarstwo… A co do gier, w końcu jakaś może się ukarze, ale ja mam frajdę z wymyślania, nie z wydawania. Dzięki za kciuki.
Domowe winko dobre jest :) Zwłaszcza z wiśni :)
Rany, jaki byk: oczywiście gra się (może) ukaże, nie ukarze.
W tym roku też planuję zagłębić się nie tylko w granie ale i bąblowanie. W ubiegłym roku zacząłem swoją karierę winiarza z dość słabym skutkiem uzyskując 7 litrów mętnego śliwkowego a następnie 5 butelek aroniowego, nie wiedzać, że trzeba przemrozić i wyszedł mordokrzywiący wymiatacz. Ten rok będzie lepszy o doświadczenia, lekturę i porady starszyzny. Do grania jak znalazł będą nowe trunki :)
Ja startuje z jabłkowym, czy będzie mętne czy klarowne jeszcze nie wiem, grunt że pirosiarczyn potasu czeka. Może kiedyś się ustawimy na wymianę produktów?
Jak dla mnie git, ale najpierw muszę mieć produkt, którego nie będę się wstydził. Czy dodawanie piro w warunkach amatorskich nie psuje smaku?
do dobrego wina partyjka Vinhos. mmmmmmmmmmm, czekam na taki zestaw!