Dylemat – Co wybrać

Saandorin Ogólne 44 Komentarzy

No Gravatar

Pisałem już wcześniej, pozbywam się swojego Horroru w Arkham, i szukam coś co zajmie puste miejsce na półce.
Rozglądając się za jakąś dobrą grą przygodową, natrafiłem na link do autorskiego rozszerzenia o nazwie Descent Quest, to połączenie Descenta z Warhammerem Questem. Rozszerzenie to posiada już gotowe do gry karty, które można wydrukować lub kupić.
To rozwiązało w pewnej mierze mój problem z grą przygodową.

Przy okazji poszukiwań wpadł w moje ręce nowy Dungeon board game, miałem okazję chwilę pograć więc naskrobie na jego temat parę słów. Zasady są dużo prostsze niż w Descencie, plusem jest możliwość gry po jednej stronie, figurki może nie wszystkie wzory są rewelacyjnie, ale wydają mi się lepiej wykonane niż w Descencie. Niestety reszta, głównie karty i szata graficzna jest bardzo ascetyczna, generalnie gra robi wrażenie szarej i nie dokończonej, gdybym spróbował porównać ją do jednego z pierwszych dodatków do Descenta a nie do samej gry, to po za trochę większą kolekcją figurek, gra we wszystkim wypada jak słaba kopia takiego dodatku: parę klas, niewiele umiejętności, niezbyt duża ilość kart.
Gdy uporałem się z powyższym problemem wrócił wcześniejszy, czyli jaką grywalną grę dla dwóch osób wybrać?
Lubię gry wyróżniające się szatą graficzną na równi z grywalnością, nie pogardzę też figurkami jeżeli będą w takiej grze.
Jako że nie kupuję zbyt wielu gier, na tą chwilę mam: Descenta, Tide of Iron, Small world, Warhammera Inwasion, i totalnie nietrafiony zakup Dungeoneer ( niestety nie udało mi się go do tej pory pozbyć). Na razie jeszcze nie biorę pod uwagę euro-gier, moja małżonka jeszcze nie zdecydowała się czy będziemy lubić takie gry. Niedługo prawdopodobnie podejmie decyzję ponieważ weszliśmy w posiadanie Agricoli, pożyczonej od znajomych, więc możemy sprawdzić czy nam się spodoba.
Na mojej liście zostały ostanie dwa tytuły:
– Runewars – lubię świat, można grać we dwoje, modułowa plansza i trochę zbierania zasobów, budowania imperium, ładnie wykonane figurki.
– Drugim tytułem jest Twilight Imperium (3rd edition) – bardzo mi się podoba, ale TI nie jest przeznaczona dla dwóch graczy i tu jest problem i moje pytanie, znalazłem na necie informacje o istnieniu zasad dla dwóch graczy, wraz informacją że potrzebny do tego jest dodatek, wiem że niektóre autorskie zasady są dużo lepsze od oryginalnych i wiele z nich ma rewelacyjne opinie, niestety nie znalazłem wystarczającej ilości informacji na temat zasad dla dwóch osób, mam nadzieje że ktoś z was ma trochę więcej informacji na ten temat i mogły polecić mi jeden z tych dwóch tytułów.

Share

Comments 44

  1. problem z autorskimi zasadami może być taki, że niekoniecznie dobrze chodzą
    TI jest mocnym tytułem o budowaniu imperium w galaktyce, ale tutaj rozgrywka może trwać naprawdę długo, jeśli to nie problem to możesz spróbować
    alternatywą może być nowa plastikowa Cywilizacja – tak jak w Runewars masz modułową plansze i jest możliwość grania w 2 osoby
    Runewars grałem parę razy, ale po jakimś czasie nie wzbudzało już takich emocji : P

    jeśli chodzi o grę przygodową to zdecydowanie polecam Betrayal at house on the hill, świetna gra, świetny klimat (moim zdaniem lepszy niż w Arkham), jedynak wadą jest ograniczenie do scenariuszy, ale jest ich bardzo dużo więc bez większych obaw

    dobrym wyborem może być Merchants and Marauders, gra w klimacie pirackim, która świetnie oddaje klimat toczonych bojów na Morzu Karaibskim, polecam zaznajomienie się z tym tytułem

  2. WH:Q -moje marzenie… Eech, można sobie popłakać w poduszkę patrząc na okrągłe sumki za pudełka na e-buyu… Chociaż, ostatnio, trafiłem na trop polskiego tłumaczenia i materiałów do print&play, jest mała szansa, że kiedyś spróbuję zrobić sobie samemu cały zestaw do eksploracji staroświatowych lochów i podziemi pełnych nurglingów i zabójców trolli…

  3. Mogę tylko dodać swój żal z powodu braku TI. Jest to gra, która jest na samej górze listy MH-CH (must have – can’t have). Muszę bo miałem nawet przez jakiś czas, że mi się śniła po nocach, nie mogę bo skończy jak mój Descent.

  4. @ Zolti dziękuję za podrzucenie paru tytułów jednak zaryzykuję z TI tak samo jak u Marsa jest wysoko na mojej wish liście już od dawna, i nawet żonę przekonałem pozytywnie do tego pomysłu. Zasady znalazłem bardzo ciekawe dzięki pomocy fanów TI, niestety wymagają rozszerzenia, tu jest link jakby ktoś chciał się im przyjrzeć: http://ti3wiki.org/forum/YaBB.pl?num=1229386103
    Co do Betrayal at house on the hill w zasadach wspominają o trzech graczach, a z tego co zdążyłem się przekonać to przygodówki słabo wypadają przy grze w dwie osoby, szczególnie te kooperacyjne.
    MaM przyciągnął moja uwagę ale obawiam się że nie uda mi się namówić żony na klimaty tego typu

    @ Poooq byłbym niezmiernie wdzięczny za podrzucenie linka do tropu polskiego tłumaczenia :) na maila lub na blogu.

    @ Mars Do tej pory nie mogę zrozumieć dlaczego pozbyłeś się Descenta gra moim zdaniem jest rewelacyjna i nadal jest na pierwszym miejscu moich gier, tym bardziej że oferuje dwa odmienne tryby gry, w sumie to trzy: Pojedynczy scenariusz, Kampania przy użyciu Road to legend lub blood in the sea, i trzeci single player/kooperacja walka przeciwko grze, jest autorski dodatek który można wydrukować lub kupic gotowe karty. Co do legendarnych dróg miałem już jakiś czas temu napisać wrażenia z rozgrywki i różnice w stosunku do podstawki ale jakoś nie mogę się zebrać, pewnie dla tego że chciałem to przedstawić w formie fabularnej, i brak mi czasu żeby zrobić to porządnie.
    Runewars będą musiały jeszcze trochę poczekać może później, a może dostane na gwiazdkę lub urodziny :D

  5. No widzisz Saandorin, ja też nie pojmuję dlaczego pozbyłem się Descenta, natomiast moja żona wydaje się, że doskonale to rozumie. Pozytywną stroną tej straty było to, że odblokowało się moje konto growe i po sprzedaniu D udało mi się wrzucić do kolekcji kilkanaście gier. To był niestety warunek, abym mógł jeszcze sprowadzać do domu gry :)

  6. Gdyby Twoja żona wiedziała ile gier kupisz, to zapewne wolałaby zatrzymać Descenta.
    Mi też nic po Twoich nowych grach :( Kiedyś z każdą nową przychodziłeś na granie. A teraz wiadomo za daleko.

  7. No chłopcy, na moje to możemy zapomnieć o AH. Teraz przyszedł czas na Mansion of Madness! Zagraliśmy wczoraj jeden scenariusz i powiem szczerze – miażdży.
    Czerpie pełnymi garściami z Descenta – jeden gracz jako Keeper, modularna plansza, scenariusze.
    Z drugiej strony zawiera esencję Lovecraftowości w grach – specjalny system obrażeń i szaleństwa (np. jeśli poziom twojego życia spada do 10% Keeper może zagrać na gracza np. złamaną rękę czy nogę), znane z AH postacie i ekwipunek, ciekawy system czarów (każdy czar ma swoje podstawowe działanie np. leczy 1hp, ale jeśli uda ci się wykonać test to przy sukcesie raz wyleczy dodatkowy punkt, raz 2 a raz całą drużynę).
    Zupełnie nową rzeczą są zagadki – np. otwarcie zamka to ułożenie niewielkiej łamigłówki (przekręcanie żetonów do uzyskania obrazka podanego w zadaniu). Liczba ruchów do rozwiązania łamigłówki zależy od inteligencji postaci (czyli nawet jak gracz widzi rozwiązanie w 4 ruchach a postać ma 2 inteligencji to po prostu sobie nie poradzi). Bardzo ciekawy dodatek.
    A co najważniejsze – klimat. Inaczej niż w Doomie czy Descencie, gdzie teksty wprowadzające do scenariusza nie miały większego znaczenia w MoM jest to bardzo ważne. Gracze tylko z grubsza wiedzą jaki jest ich cel, a zupełnie nie wiedzą jaki jest cel Keepera (a to wcale nie musi być zabijanie graczy). W miarę rozwoju sytuacji pojawiają się wskazówki, które też bez otwartego tekstu (idz do kuchni ;]) sugerują co robić dalej.
    Gra jest na razie po angielsku, Galakta już zapowiedziała wydanie PL i wydaje mi się, że to może być doskonały wybór dla fanów AH i Descenta. No i oczywiście gra będzie miała 100 tysięcy dodatków.

  8. Blah, nie mogę przeedytować posta, ale oczywiście chłopcy i dziewczęta miałem na myśli w pierwszym zdaniu ;]

  9. Właśnie tego się obawiałem po tym tytule i zapowiedziach ffg. To oznacza, że niezależnie od stanu posiadania będę się zaopatrywał w następną grę. Avandrel – wiadomo kiedy jakieś preordery będą – realne w tym roku? Trochę się boję polskiej edycji, ale z drugie strony będzie bardziej sprzyjająca w dowolnym towarzystwie.

  10. Cholera wie, Galakta zapowiada edycję PL na jesień 2011, co w ich języku znaczy najpewniej Święta. Do tego czasu wyjdą pewnie ze 2-3 dodatki po angielsku i będzie sytuacja jak z AH.
    Plusem edycji angielskiej w tym kontekście jest tak naprawdę to, że niby wszystko jest po angielsku, ale z drugiej strony wszystkie karty (oprócz Keeperowych) są jawne, więc wystarczy Keeper mówiący po angielsku i ew. któryś z graczy. Problemem może być jedynie część fabularna, którą trzeba by mieć przetłumaczoną, bo zawiera wskazówki co robić dalej. Ale znając życie za miesiąc wszystko będzie ładnie przetłumaczone na BGG i nie będzie żadnego problemu.
    A wcześniej, skoro mieszkasz w promieniu 3km ode mnie może wpadniesz na czwartkową partyjkę MoM? ;P

  11. Też czekam na MoM, mOm tylko nadzieję, że gra będzie w bardziej przystępnej cenie jak już wyjdzie wersja PL.
    A ludzie Galakty trzykrotnie potwierdzili na forum termin wydania.
    Że zacytuję: „Mansions of Madness – czerwiec”

  12. Avandrel – muszę sprawdzić czy jest to do zrealizowania. W sumie chętnie bym przetestował wstępnie. Ile czasu trwa rozgrywka – liczmy z jakimś tłumaczeniem zasad? No i o której zaczynacie? W piątek muszę się rano zwlec, ale MoM kusi ;)

  13. Jednak najpewniej będziemy grać w środę. Zaczynamy ~20, ale zawsze możesz być chwil wcześniej na zasady. Kończymy przed 24.

  14. Korzystając z zaproszenia Twej przemiłej Żony planujemy się u Was w weekend stawić. I bardzo bym chciała zagrać w Le Havre albo Brassa, a że gościom się nie odmawia, to szykuj planszę.

  15. Dobra, ale wolę Le Havre’a
    Avandrel – niestety w środę wracam w okolicach 22 więc nie wiem czy dotrę, chyba że coś zmieni w rozpisce to bym wpadł, jutro będę wiedział na czym stoję.
    kobra – a może piątek?
    Stanley – a może piątek?
    Janek – a może piątek?
    ktoś jeszcze?

  16. Obyś uwierzyła, póki Kohle jest w promocji za 15 euro ;)

    Berni, Stan, wkurzyć Was ? W sobotę miałem tę przyjemność :)
    Druga Połówka lubiące te klimaty to istny skarb :D

  17. @Palmer- no i wkurzyłeś mnie… moja żona prędko Brassa nie ruszy ale wierzę, że jak warunki będą sprzyjające to namówię ją, bo wiem, że przypadnie jej do gustu.

  18. Strasznie tanio, chętnie bym zgarnął drugi egzemplarz tak na przyszłośc, więc liczę że zorganizują zakupy za wchodnią granicą ;)

    Mogę jeszcze bardziej pokonując Cię online :D
    Kiedy znowu gramy ?

  19. @Stanley: a ja właśnie rozegrałem pierwszą, historyczną (nie mylić z histeryczną) partię Brassa z żoną :D :D :D

  20. @Palmer: za wschodnią? Myślałem, że sklep niemiecki, Ty ze Śląska, a nie z Holandii :D

  21. spoko, spoko Palmer, na razie rządzisz online ale już niedługo. Koniecznie trzeba jakoś umówić się na kolejną partię

  22. Gram aktualnie w Tropico i tam stoi mój pałac :D
    Zwyczajne przejęzyczenie :)

    I co berni, jest nadzieja na kolejne partie czy pozostała Ci gra online ?

    No to zakładam. Podrzuce Wam na maila linka ;)

  23. @Avandrel: jak oceniasz po pierwszych grach replayability MoM i prawdopodobieństwo odkrycia jakichś nowych możliwości w grze? Wiem, że to trochę za wcześnie, ale Ty akurat chyba grywasz w przygodówki i innego rodzaju ameri, to masz na pewno ogląd sytuacji.

  24. @bredni: jeszcześmy nie grali za wiele, ale… W podstawce mamy 5 scenariuszy (czyli układów map). Do tego, każdy scenariusz ma kilka (3 – 5 wskazówek) z które losuje się przed grą, a sprawiają one, że mimo tej samej mapy cel rozgrywki jest totalnie inny. Daje to razem od 9 do 25 możliwości rozegrania każdego scenariusza, czyli jakieś 100 różnych gier na 5 mapach.
    Nie bardzo wiem jak duża jest różnica pomiędzy poszczególnymi wariantami (nie gram keeperem, a nie chcę spoilować), ale na jakiś czas wystarczy.
    Dodatkowo wydaje się, że takie ludki jak poooq bardzo szybko wymyślą nowe scenariusze, a i FFG zaraz wyda coś nowego.
    BTW. Dziś zapowiedzieli dodatek do Chaos in the Old World – do gry wchodzą skaveny!

  25. @kobra: spiele-offensive.de, do tego 12 euro przesylka. Wiec oplaca sie przy zbiorowym zamowieniu. Ja chetnie tez bym wzial.

  26. Ja po tym gadaniu na planszoholiku o tym jak fantastyczna jest ta gra, to w sumie jestem gotowa w ciemno kupić.

  27. Ja to planuję kupić na wymianę, bo mam już Kohle. Cena korzystna, a taki Kohle jest w wymianie mocniejszym argumentem niż Futbol Ligretto ;-)
    Tylko widziałem na forum gamesfanatic, że tam już wielu chętnych się uzbierało. Z drugiej strony, poleży trochę na szafce, to może nabierze wartości – jeść nie woła :>

  28. Święta prawda, taki egzemplarz mógłbym nawet komuś podarować, na początek sobie żeby leżakował :) Pytanie czy nie zniknie zaraz, bo wątpię żeby mieli tego cały magazyn. Ja też bym się skusił na taki egzemplarzyk

  29. No to przy czterech osobach, dodatkowo z Wrocławia, wyjdzie następująco:
    (60 EUR + 12 EUR) / 4 = 18 EUR ~= 73 PLN/os.

  30. Ja mógłbym jeszcze jakiś mały drobiazg dla małej dorzucić i może na drugą nóżkę coś ;) W każdym razie ja potwierdzam swoją chęć udziału w tym. Jeśli będzie jakieś porozumienie to proponuję do jutra to ustalić, kobra będzie u mnie wieczorem, więc dopotwierdzi. Avandrel nie wiem jak – tak? Dziwne, że osadnik jeszcze nie zwęszył tego – osdanik! Stanley – klepnij osadnika coby otrzeźwiał troszkę i wyraził swą chęć

  31. nie czytam w myślach co zamierzał napisać, jego post pojawił się minutę po moim :)

  32. Post
    Author

    Niestety nie miałem czasu żeby zaktualizować temat i pochwalić się co wybrałem. Spróbuje w paru słowach skreślić wrażenia, Nie do końca przekonany, postanowiłem jednak nabyć Twilight Imperium wraz z dodatkiem, Rune Wars może w przyszłości chociaż czekam jeszcze na Battle of Westros a raczej na dodatki do tej gry żeby zobaczyć jaką wizję ma co do tej serii ma FFg, jeżeli nie zepsują jej najnowszymi dodatkami, to Rune wars będzie miało konkurenta.
    Twilight Imperium Okazał się dobrym wyborem. Po otwarciu pudła od razu widać dużo wyższą jakość wykonania w stosunku do nowych produktów FFg, sprawia też dużo leprze wrażenie niż nowsze produkty tej firmy. Zasady napisano przystępnie bez dziwnych komplikacji, pomimo ze nie najkrótsze, już po jednym przeczytaniu mniej więcej wiadomo co gdzie i z czym. Co do zasad dla dwóch graczy, znalazłem parę opcji, teraz nad nimi w wolnych chwilach siedzę i dłubię, przygotowując spójną i grywalną ich kompilacje dla dwojga. Jak tylko skończę podrzucę do nich linka, licząc na konstruktywną krytykę.

  33. To akurat dobra informacja, bo sam bym pewnie bardziej się wysilił na tę grę, jakby był dobry i grywalny wariant 2os.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *