Żegnam się na kilka dni, jako że raczej nie będę miał czasu i okazji do poniedziałku zasiąść do planszoholika. Mam nadzieję, że z wyjazdu wrócę z jakimś drobiazgiem, ale już dostałem reprymendę, że jak wrócę z jakąś grą to mam się nie pokazywać w domu. Zacząłem się więc zastanawiać: gdzie ja się podzieję ;)
W ogóle wczoraj auto do naprawy pojechało i dzisiaj rachunek niezbyt mi się spodobał. Za to mój wishlist na pewno by się skrócił. Wszędzie tylko chcą kasę i wszystko niemiłosiernie drogie się porobiło.
Tu jeszcze jedna ważna rzecz mi się przypomniała. Za niecałe 3 tygodnie planszoholik będzie obchodził 1-sze urodziny! Sam w sumie o tym nie pamiętałem, ale oczywiście niezawodnie zostałem poinformowany o konieczności opłacenia domeny i serwera. Olśniło mnie, że to oznacza, iż minął rok. Serdeczne dzięki za przypomnienie! Zawsze mogę polegać na przypominaczach o zapłaceniu rachunku. Bastardos!
Chciałbym już zagrać w Le Havre, ale nie szykuje się nic w najbliższym czasie. Krąży mi ta gra w głowie i nachodzi regularnie. Myślałem, żeby zagrać samemu, ale już nie dam rady, bo jeszcze trochę pracy mi zostało dzisiaj. Mam nadzieję, że nastaną lepsze czasy dla mojego nałogu. Czuję się źle! Muszę trochę uspokoić swoje życie bo trochę się rozpędziło za bardzo.
Tylko jak to zrobić?
Comments 10
Przywieź drobiazg, który w razie czego będzie nagrodą w konkursie z okazji pierwszych urodzin :)
Author
no tak, coś muszę przygotować, Palmer już gotowy do konkursu jak zwykle ;)
W takim razie Mars musisz dać pozostałym jakiś handicap żeby mieli choć minimalne szanse w starciu z Palmerem. Na przykład… skasuj mu konto :D
baj baj
wez le havre ze sobą – zagrasz sobie solo partyjke w hotelu, a jak kupisz nową grę, to schowasz ją do lehavrowego pudełka, żeby się zona nie połapała.
a tak serio to nie wydaje mi się, abys w sklepie kupił taniej cos ciekawego. Musiałbyś przed wyjazdem zakupic w internecie z dostawą do hotelu, to wtedy moze bedzie taniej.
Stanley, a czemu się nie chwalisz że weszłeś w posiadanie 7 cudów ? :)
I jak? Od Wallace pewnie gorsze :D
Taa „weszłeś”, ale wstyd :D
się jeszcze pochwalę :) Póki co, tylko jedna partia za mną ale baaardzo mi się podoba. Takiej pozycji jeszcze szukałem- lekka ale do pomyślenia, duża rozpiętość „osobowa” rozgrywki, ładnie wydana, szybka (świetny system, że akcje gracze wykonują jednocześnie więc zawsze gra będzie trwać ok 30 min). Czekam na kolejne rozrywki, to napiszę coś więcej.
Author
Ja bym zerknął na 7 cudów przy jakiejś okazji ;)
Szkoda, że teraz zabawa z farbą to priorytet
Na szczęście priorytety zmieniają się.