Egzekucja

mars Ogólne 11 Komentarzy

No Gravatar

No i stało się. Przypieczętowałem związek małżeński dodatkowo zobowiązaniem na 30 lat. Teraz już nie ma odwrotu. Tak jak już w którymś komentarzu wspomniałem, dodatkowe zobowiązania finansowe wpływają na moją zdolność zdobywania nowych gier. Odnajduję w tej sytuacji jednak światełko w tunelu. Ciemność rozświetla świadomość, że zyskujemy większe tereny do układania i gromadzenia gier. Ludzie powiadają, że jak się ma kredyt to nadmiarowe środki przeznacza się na wcześniejszą spłatę kredytu. Nie można chyba jednak popadać w skrajność. Nałóg trzeba pielęgnować. Planszoholizm jest nałogiem pozytywnym – tu zaraz będzie atak mojej żony – „Nie ma nałogów pozytywnych!”.

Jeśli założę, że jednak będę musiał przystopować z nowymi grami, żeby nie było w domu powodów do kłótni (których o dziwo prawie nie ma) to chyba pod choinką będą moje ostatnie gry na najbliższy czas. To z kolei oznacza, że warto by dostać ich jak najwięcej – mam rację? W takim przypadku zapraszam wszystkich do wspomagania mnie w tych ciężkich chwilach :) Krążą plotki, że dostanę coś ciekawego, ale plotki to parszywe świnie. Może chociaż 51 Stan sobie jeszcze sprawię, albo pana Jacka w USA. Już czuję presję, ale nie dam się. W Święta muszę zagrać.

Ciekawe czy mój niegrający brat będzie na wigilii. Może uda mi się go zwabić jakąś grą. W zasadzie to mam z nim tak znikomy kontakt, że nie mam nawet okazji zarazić go pasją do gier. Raz tylko grał – razem z moim tatą w nieszczęsnego Dominiona. Muszę spróbować raz jeszcze. Coś z móżdzeniem na pewno mu się spodoba. Zaraz ustalę czy na wigilii będzie – jeśli tak to pierwsza okazja do zarażenia. Z drugiej strony on to oszołom i woli jakieś sporty ekstremalne – to też już mu zanalizowała moja kochana żona :) Brat! Ty musisz grać! Dobra obczaję temat jeszcze.

Najważniejsza sprawa z dnia dzisiejszego. Z wszystkich dziwnych papierów, które podpisałem dzisiaj najbardziej mi w głowie utkwiło, kilkukrotnie powtarzające się w umowach słowo EGZEKUCJA!

Share

Comments 11

  1. Może wreszcie zaczniesz doceniać tytuły, które już masz, to jest pozytywny aspekt zaistniałej sytuacji.
    Szkoda stówki na Jacka, lepiej samoróbkę przez święta :D

  2. mars, liczę na wypasioną parapetówę z dużą ilością gier (wysokoprocentowych)…

  3. może znajdzie się więcej takich gier jak small world które zostaną odkurzone i ich mechanika nagle okaże się bardzo miodna….:)

  4. @basmen – na pewno Cywilizacja PW :) na pewno Android :) a przy okazji dowiem się jakie jeszcze gry mam :)

  5. Post
    Author
  6. Kto się wyrobi pierwszy stawia izotony. Przegrany rozkłada Arkhama ze wszystkimi 13 dodatkami planszowymi i 54 karcianymi.

  7. Gratuluje nowych 4 ścian:)… Mnie przeraża 30 lat mieć „nóż na karku”;/.. ale w takim to kraju żyjemy dziwnym, że nie ma mieszkań i trzeba brać kredyty na 30 lat…

  8. @mars: ale światełko w tunelu się pojawiło i chyba wyraźny znak, że właśnie 51. Stan musisz mieć. Dzisiaj wydawnictwo ogłosiło, że będzie dosyłać żetony. Nie tylko brakujące żetony kontaktu, ale też cały pakiet potrzebny do komfortowej gry :)

  9. @poooq – myślę, że w 2041 kończąc spłatę, będę mógł zainwestować w impulsy do teleportu to się wieczorami będziemy na partyjki Horroru w Geriatrham spotykać
    @mysza – dzięki za pocieszenie z tym nożem na karku :)
    @berni – cieszę się bardzo i to jest bardzo dobra wiadomość – myślę, że styczeń będzie odpowiednią porą na zakup. To oznacza, że jednak mimo kredytu przyszły rok rozpocznę w niezłym stanie ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *