Dzisiaj po pracy udałem się bezpośrednio do dentysty i właśnie wróciłem. Trochę się nade mną poznęcała pani doktor, ale udało się w pewnym momencie odwróciłem jej uwagę i udało mi się uciec. Lewdo dojechałem do domu i od razu rzuciłem się do wyciągnięcia wiertła z zęba. Udało się. Teraz spokojnie mogę dokończyć to co zacząłem wczoraj. Stanley wpadł wczoraj i przeszkodził w rozpoczęciu drugiej partyjki Mauer Bauera. W zamian odpaliliśmy coś znacznie bardziej wyrafinowanego – Agricolę z Torfowiskiem! Po raz pierwszy graliśmy z Torfowiskiem. Wprowadza on kilka zmian takich jak konieczność zbierania opału, konie za które dostajemy 1pkt za sztukę, dodatkowe karty akcji wykorzystywane w nietypowy sposób i inne.
Nie chciałem jednak pisać o tym co daje nam Torfowisko. Wczoraj grając w trzy osoby usyskaliśmy podobne wyniki – 33:33:35 punktów.
Ważne jednak jak udało się nam uzyskać tak przybliżone wartości. Tu uwaga – każde z nas poszło swoją zupełnie inną drogą. Moja żona i Stanley postawili na równomierny rozwój jak jest zalecane, aczkolwiek w innych odmianach. Można zauważyć na dwóch poniższych zdjęciach z kolorem czerwonym i fioletowym.
Ja natomiast zaniedbałem prawie wszystko – na koniec nie miałem krów, dzików, owiec, marchewki i tylko 1 zboże. Do tego miałem aż 4 niewykorzystane tereny. Same minusy, ale w zamian aż 5 kamiennych izb, 5 ziomków, 4 koniki i aż 8 punktów za karty. Jak widać to wystarczyło aby dogonić zrównoważoną czołówkę.
Wniosek? Gra jest doskonała. Metody dążenia do sukcesu są różne i nie ma co się dołować, że ciągle nam ktoś coś podbiera. Moża spróbować zagrać jakoś inaczej. Zdecydowane 10 punktów i myślę, że zasłużenie jest tak wysoko. Nie wiem czy jest najlepsza na świecie, ale na pewno jedna z naj. Do tego Torfowisko dodaje jeszcze więcej emocji, możliwości i klimatu grze.
Comments 10
zapomniałeś dodać, że te zwycięskie 35 pkt miał Stanley! ;) A tak serio, to uświadomiłem sobie, że te dwa punkty przewagi zdobyłem w dwóch ostatnich swoich ruchach, które notabene wykonywałem jeden po drugim. Wziąłem mianowicie warzywo i zboże- każde z nich podniosło mi wynik o 1 pkt :)
Rozwój chaty na maxa i 5-8pkt z kart i żywienie chlebem to też podstawy mojej strategi.
Co do torfowiska, to faktycznie konie, opał i kilka kart warte jest tych 100zł ? Nie lepiej kupić coś nowego niż moduł do gry, która bez niego jest rewelacyjna.
wiadomo, że cena nie jest zachwycająca ale akurat to rozszerzenie wpasowuje się doskonale w podstawową wersję, a nie zawsze tak jest (patrz chociażby T&T). Szczerze powiedziawszy zapomniałem nawet, że to jest rozszerzenie, jakoś bez niego uboższa mi się ta Agricola wydaje :) A dodatkowo symulacyjność gry staje się jeszcze bardziej realna- oprócz wyżywienia swojej familii trzeba im jeszcze napalić w domu! Iżby nie zmarzli. No i co to za gospodarstwo rolne bez koni? ;)
Author
Faktycznie dodatek powinien kosztować trochę mniej. Myślę, że 70-80zł jest rozsądne, bo dodatek ma naprawdę moc i dodaje doskonałej grze jeszcze większego kunsztu i realności. W sumie to za 70 zeta bez wahania bym kupił :)
Jako biedny student to więcej niż 50zł za kilka koni i kart bym nie dał :)
Author
A ja bym dał i tę 100, żeby tylko mieć czas grać kiedy zechcę :)
No widzicie, Wy się zastanawiacie, ceny rzucacie a ja już dawno kupiłem, o cenie zapomniałem i cieszę się rozbudowanymi rozgrywkami :) No dobra, przyznam się… Torfowisko dostałem pod choinkę rok temu… ;) A tak serio, to nie mam w zwyczaju kupować dodatków do gier, raczej uznaję podstawową grę jako kompletną ale ponieważ jestem wielkim fanem Agricoli, to musiałem mieć Torfowisko!
Na którym poziomie gracie w Torfowisko? Na 1-2, jak przewidział Uwe, czy też razem z pomocnikami?
Naprawdę dziwaczna wydała mi się decyzja, by rozwijać dodatkiem wariant rodzinny, a nie pełny. Przecież, gdy ktoś chce większego skomplikowania niż wariant rodzinny, sięga właśnie po pomocników i małe usprawnienia z podstawki, a nie kupuje dodatek… Ale może takie rozwiązanie się sprawdza?
według mnie gra z torfowiskiem jest dwa razy lepsza i źle by mi się grało teraz bez dodatku
oczywiście mam na myśli pełną wersję gry z usprawnieniami i pomocnikami
fantastyczna gra, kupa zabawy i radości zagrałem już chyba z 50 razy, każda gra jest inna
Author
Ja ciekaw jestem bardziej jakie wrażenia dla Agricolowca będą w nowym wydaniu. Czy będzie zniesmaczony, czy może zechce wymienić stara edycję na nową.