Dzisiaj doznałem totalnego zaskoczenia. Okazało się, że teściowie wyjeżdżają do Bornego na weekend i nie będą na moich urodzinach ;) Tu z zaskoku zostałem wzięty i dostałem coś czego się zupełnie nie spodziewałem. Jestem kolejnym posiadaczem Tinners’ Trail! Świeżutki i pachnący trafił w moje rączki. Ale się ucieszyłem i w dodatku nawet mi nie przeszło przez głowę, że mnie tak zaskoczy teściowa. Posegregowane w strunowcach znaczniki czekają na pierwszą partyjkę. Kobra to co, można wpadać? Teraz już jestem dobry? ;)
Kurka wodna! Co? Kurka wodna?
Comments 7
Ech, świetnie, świetnie, mars zaczął tegoroczne, urodzinowe żniwa… Ja mam Tinners’ Trail, Ty masz Tinners’ Trail więc połączymy mapy i zagramy w 8 osób!!
mars, doczytaj sobie instrukcję. Pominąłem jeden drobiazg- jak w poprzedniej turze cena cyny albo miedzi miała najniższą/najwyższą cenę, to w nowej turze do rzutu kostkami trzeba odpowiednio odjąć/dodać +1. Zwróć na to uwagę.
Chyba w ramach prezentu na dzień chłopca też sobie z bratem sprawimy TT :D
Powinniście jakąś prowizję od reklamy pobierać. Niedługo wszyscy czytelnicy tego bloga będą mieli Tinners Trail ;-)
Sam się zastanawiałem ;-)
:) Dobrej gry nigdy za dużo! Cyniarz należy do tych bardzo dobrych!
No teraz Mars możesz wpaść do nas hehe Jak gra okaże się faktycznie tak dobra jak prawicie, to może nawet coś na poczęstunek przygotuję hehehe
Author
Cieszę się, że podchodzisz do tego tak bezinteresownie :)