Złą passę czas przerwać

kobra Ogólne 3 Komentarzy

No Gravatar

W tym roku miałam długie wakacje (choć do końca jeszcze trochę zostało, więc nie wiadomo co się jeszcze wydarzy) ale pod jednym względem okazały się totalną klapą. Ilość rozegranych partii mogłabym policzyć na palcach jednej ręki! Zazwyczaj nie było z kim rozłożyć planszy, a druga sprawa to czas.

Moje życie jako gracza to klapa! Odkąd Marcel zmienił nawyki w wieczornym zasypianiu, to nawet nie ma kiedy zaprosić naczelnego z żoną na małe posiedzenie. A i mnie z Radem odechciewa się grania po ciężkim dniu, a tych nie brakuje. Doprawdy człowieka może szlag trafić jak słyszy, że niektórzy jeżdżą do znajomych i grają do 3 w nocy. Co za chwalipięctwo! Litości to ty Marsie nie znasz!

No ale na szczęście los ma się do mnie uśmiechnąć w tym tygodniu. Mam obiecane granie, a zagram w cokolwiek z planszą i kością :)

Share

Comments 3

  1. Sytuacja trochę jak z przymusową abstynencją nikotynową: pierwszy papieros po długim czasie smakuje nadzwyczaj wybornie. Podobnież pierwsza rozgrywka po wakacyjnej przerwie…

  2. Wszystko po długiej przerwie smakuje wybornie :) Dlatego z kością czy bez niej na pewno będzie super!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *