Czyżby nastała nowa era gier? Era biologicznych gier planszowych ;) Niedawno pojawiła się Fauna, a już szykuje się nowa pozycja-Galapagos.
Wydawnictwo Axel zapowiada sprzedaż na jesień. Gra przeznaczona dla dwóch osób, na godzinę grania. Gracze wcielają się w biologów, których zadaniem jest odkrywanie rzadkich gatunków zwierząt i tworzenie wystaw, za które dostają punkty zwycięstwa.
Myślę, że zapowiada się naprawdę interesujące rodzinne granie, a może nie tylko rodzinne? Cieszę się, że powstają tego typu edukacyjne gry, bo wiadomo, że przez zabawę najlepiej się uczyć. A jeśli będzie to dobra zabawa, na jaką liczę, to i zdobywana wiedza będzie większa. Liczę tylko na to, że mój syn odziedziczy pasję do gier planszowych po rodzicach :)
Comments 5
Dwuosobową grę ciężko raczej nazwać rodzinną, chyba że bardziej sugerujące lekką rozgrywkę.
Też uważam, że mogłaby to być ciekawa gra dla pociech naszych jak już dojrzeją do tego.
A jak gra mama z synem to nie jest rodzinnie?
No jak dziecko nie ma taty to to owszem :)
Dla mnie pojęcie rodziny jest jasne, jak ktoś inaczej uważa to jego problem
A tak w ogóle to może w Thurn und Taxis chcecie zagrać :) Całkiem lightowa i przyjemna gra jak się okazuje
(rodzinna – w sensie lekkiej rozgrywki a nie adresatów gry)
Chętni jak zawsze i otwarci na nowości.