Kolejny dodatek

kobra Ogólne 5 Komentarzy

No Gravatar

Pojawił się na rynku kolejny, już trzeci, dodatek do znanego Dominiona. A mianowicie Dominion: Alchemy. Zastanawiam się po co do tej gry tworzyć kolejny dodatek? Chodzi mi o to, że jak dla mnie dodatki powinny wnosić coś nowego (a nawet zupełnie nowego) do rozgrywki. A kolejne karty do Dominiona są tylko małym urozmaiceniem. Zapewne wielu graczy inaczej na to patrzy, ale jak dla mnie tworzenie nowych kart jest trochę bez sensu, ponieważ nadal chodzi o to samo.

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że chodzi tu o robienie kasy. Tylko czy faktycznie komuś potrzebne są trzy dodatki do tej gry?
Są gry dobre, nawet bardzo dobre które nie doczekały się dodatków, ale bywa również, że gry przeciętne mają szereg rozszerzeń. Wnioskuję więc, że gry najbardziej popularne są bazą do tworzenia dodatków, a niestety moda nie zawsze idzie w parze z jakością.

Dodatki kuszą, szczególnie te do naszych ulubionych planszówek. Tylko czy faktycznie zawsze są udanym i niezbędnym zakupem? Ja generalnie wolę kupić nową grę (często w cenie dodatku) niż zgłębiać jedną, no chyba, że jest to ta jedyna ;)

Share

Comments 5

  1. Według mnie dodatki zawsze coś wnoszą do gry. Dodatek do Dominiona zdecydowanie się przydaje, zmienia grę, dodaje nowe typy kart, łącząc pare dodatków gra na prawdę zmienia się nie do poznania. Bardziej dodatki do Talizmanu są bezsensowne, bo kart zdarzeń czy postaci można wymyślać w nieskończoność. Natomiast w Dominionie dodaje nowe TYPY kart, mamy karty Alchemii, karty natychmiastowe, czy takie które dają wybór. Po za tym jeśli ktoś bardzo lubi dana grę, to się i tak nie powstrzyma, choćby nic nie wnosiła do gry. Ja uwielbiam Stone Age i z pewnością dodatek bym kupił, ale nie niestety do tej gry nic nie ma :-(

  2. Ja też jakoś nie widzę tych dodatków do Dominiona i częściowo masz rację, że na bazie bestsellera warto dorabiać dodatki, zawsze kasę można wycisnąć – w końcu to dodatek do hitowego tytułu!

  3. Myślę, że nie można jednoznacznie klasyfikować wszystkich dodatków.
    Tacy Kupcy i Budowniczowie do Carcassonne świetnie poprawiają rozgrywkę. Z kolei Czarny Faraon to jedyne co oferuje to nowe spotkania i mity, czyli właściwie odświeżenie tego co było. Jakby zamiast 30kart zakaz wstepu nie można było zrobić czegoś pozytecznego….

  4. Fakt – kupcy i budowniczowie i karczmy i katedry rewelacyjnie urozmaicają lekką rozgrywkę Carcassonna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *