Dzisiaj rzuciłem okiem na stronę Galakty i napotkałem ciekawą informację dotyczącą kolejnej gry, jaką niebawem ujrzymy ze znaczkiem krakowskiego wydawnictwa. Zaciekawiło mnie to, ponieważ mój znajomy Warhammerowiec jak się dowiedział jakiś czas temu, że gram w planszówki to postanowił chyba trochę się przypodobać i pokazać, że wcale nie jest inny ;) Któregoś dnia wparował z kolorowym pudełkiem, wielkości dużej gry planszowej a na pudle widniał napis Space Hulk. Od razu zaciekawiła mnie grafika, jako że mimo bierności w sprawach bitewniaków to jestem fanem Space Marinesów – w sensie wizualno-estetycznym. Po rozpakowaniu zobaczyłem jeszcze genestealersów i sporo układanki labiryntowej (trochę podobnej do Descenta). Niestety nie mieliśmy zbytnio czasu na pełną rozgrywkę, ale zobaczyłem wystarczająco dużo, żeby uznać, że gra jest ciekawa. Pierwsze co to po jego wizycie spytałem wujka googla gdzie to mogę kupić i okazało się, że nigdzie. Nakład dawno został wyprzedany, ale zainteresowała mnie informacja o nowej, bodajże III edycji. Moje zaangażowanie w temat skończyło się jednak prawie tak szybko jak się zaczęło – wystarczyło, że ujrzałem cenę tego cuda. Od tamtego czasu czasem obserwuję, że ktoś sprzedaje po kilka sztuka w „promocyjnej” cenie od 280zł.
Dzisiejsze znalezisko w postaci karcianki Space Hulk – Anioł Śmierci trochę przywrócił moje zainteresowanie tematem.
Zdaję sobie sprawę, że karcianka na pewno nie odda klimatu figurkowego, ale pewnie będzie ze 3 razy tańsza i dostarczy i tak sporych przeżyć. Niestety chyba zbyt wiele się nie dowiem na necie w tym temacie ponieważ gra ukazuje się równolegle z wersją angielską – czasem w Polsce też mamy coś na czasie ;)
Comments 4
Hmm, polska premiera równo ze światową? Trochę zaburzy to moją strategię podpuszczenia innych do zakupu nowości i przeczekaniu okresu „hura optymizmu” aby w końcu poznać najszczerszą prawdę o grze. Foty z przedpremierowych rozgrywek wyglądają średnio, ale jak to mówią „nie oceniaj gry po zdjęciach na BGG”…
To typowa gra dla chłopców! Terminatory też mi coś…
Fakt, dla chłopców, w tym świecie wszystkie dziewczyny jako pierwsze zostały zdeprawowane przez lubieżny chaos… Tylko czyści i opanowani Marines byli na tyle twardzi żeby stawić czoło wrogowi…
Author
Hm, no właśnie i z kim ja bym w to grał? Odpada ;(