W związku z tym, że niebawem będziemy w posiadaniu tłumaczenia wszystkich kart do Middle-Earth Quest, teraz posiadam chyba większą część, to planujemy z radem zakup koszulek. Uznaliśmy, że rozgrywki będą szły sprawniej gdy tłumaczenie będziemy mieć przed sobą. Będą to nasze pierwsze zakoszulkowane karty :) Do tej pory uznaliśmy, iż taki zakup jest zbyteczny bo w żadną grę nie gramy tak dużo aby ją zniszczyć. Poza tym koszt koszulek to nie mały wydatek i czasem chyba lepiej opłaca się po prostu kupić nową grę :) Choć rozumiem zakoszulkowanie karcianek kolekcjonerskich.
Ja nie mam zupełnie pojęcia jakie kupić, rad mówi, że wie co i jak ale coś nie bierze się za kupno. Widać dojrzewa do tego pomysłu ;)
Comments 5
Zanim kupicie sprawdźcie koniecznie rozmiar bo są różne w zależności od firmy, gry i rodzaju kart.
Na stronie FFG można sprawdzić jaki zestaw będzie potrzebny Wam do MEQ.
6 mini American = 45zł
5 standard american = 45zł
Czyli nowa planszówka :)
Jest to droga przyjemność, ale do Arkhama używam, jakoś szkoda by mi go było ^^
Polecam tylko i wyłącznie koszulki od Fantasy Fligt (niestety są dość drogie) lub od Mayday (tańsze ale praktycznie niedostępne w naszym kraju). Ja mam zakoszulkowane prawie wszystko w FFG (nawet Dominiona). Wcześniej miałem karty chronione przez najtańsze koszulki na rynku czyli od Ultra Pro, ale według mnie nie nadają się one do kart, które wymagają tasowania, w dodatku karty w tych koszulkach posiadają bardzo dużą tendencję do rozjeżdżania się na stosie i zdarza się że wylatują z nich karty.
Ps. Znacie może jakichś graczy z Rawicza w wieku powyżej 25 roku życia?
Author
No i dzięki Hallasowi z Brodnicy mamy tłumaczenie wszystkich kart :) Za co jestem bardzo wdzięczna, bo mój angielski to do gier obcojęzycznych niestety nie nadaje się. Dobrze, że są ludzie którym się chce tłumaczyć i dzielą się swoją pracą :) Takich altruistów jak najwięcej!
A propos Marsie kiedy zagramy w MEQ?
Ostatnio jak Mars przyszedł z Descentem to miał przygotowane tłumaczenia kart co zapobiegło wielu pytaniom z mojej strony! Ech bez znajomości języków to człowiek dziś nie pożyje :(