[1] Wielka Plansza stworzyła świat, używając do tego kości. Tak powstała losowość, potem Wielka Plansza myślała i tak powstała mózgożerność, następnie Wielka Plansza kichnęła i tak powstało Monopoly. I rozpleniło się złe potomstwo Monopoly i podróbki tworzyć się zaczeły.
[2] Wielka Plansza powołała do życia Ojców, a ojcowie twórcami zwać się nazywali i powstały Domy Ojców, zwane wydawnictwami, a to co głosili Ojcowie rozprzestrzeniało się przez Sklepy które były sklepami. I Plansza się radowała.
[3] Wielka Plansza smuciła się bardzo, widząc jak Monopoly grzeszy, wzięła więc na stronę Monopoly, aby to powiedziało czemu grzeszy. Monopoly było harde i dumne, więc zaczęło obelgami w Planszę rzucać, Plansza utworzyła specjalne wydzielone miejsce w którym ulokowała Monopoly i jego pomioty. A liczbą pomiotów było 6 i również 6 ich było, nie 5, ani 7 tylko 6, 3+3 i 10-4, a były one następujące 1. Eurobiznes, 2. Biznes po polsku, 3. Grzybobranie, 4. Chińczyk, 5. i 6. których imion wymawiać nie można.
[4] Wielka Plansza opiekowała się dziećmi swymi i opiekować się będzie, do końca tury, a tura będzie trwała 888 faz, a każda faza będzie liczyła 8888 ruchów, a każdy ruch będzie liczył 88888 milleniów. Tako rzecze Plansza
Teraz drodzy wierni w planszy przemyślcie swoje życie pod kątem Pierwszej Księgi Planszoholizmu.
Comments 3
Czyli Monopoly to taki Antyplansz wcielony :)
Author
Zgadza się! Widzę, że rozumiesz pismo! ;)
Chyba raczej Instrukcję…