Wczoraj wieczorem pisałem posta odnośnie pierwszej rozgrywki w Zostań Menadżerem i nagle żona podchodzi i mówi:
– A ty znowu na tym blogu?
– No codziennie trochę siedzę – odpowiadam.
Potem wspomniałem o tym, że kobra czeka już na kolejną grę.
– Jaką?
– Taką fajną w klimacie tolkienowskim – odrzekłem
– I co pewnie chciałbyś też jakąś nową?
– Nie no, no może, ale musiałbym wiedzieć jaką – próbuję być obojętny.
– No to weź sobie zamów jakąś nową, jak chcesz.
Że co? Po prostu nie wierzę własnym uszom. Tak po prostu zamów sobie nową? Oczywiście jeśli dostałem taki prikaz to muszę wykonać polecenie! Nie mogę zawieść oczekiwań żony! Teraz tylko jaką grę zamówić ;)
Comments 10
Po prostu nie możecie znieść, że my będziemy mieli nową grę a wy nie! hehehe
Zazdrość, ot co ;P
Author
Coś w tym jest ;) ale chyba zanim grę kupię to dodatek sobie jeden zafunduję
Która gra zasłużyła sobie na dodatek?
Author
horrorek :)
Witam serdecznie,
jeśli masz dylemat co do tego jaką grę zamówić, to spraw sobie coś z rodzaju jakiego jeszcze nie masz. Taki wybór odświeży i poszerzy granice planszoholizmu…
Author
Witam poooq, w tym co piszesz jest coś wartościowego ;) Właśnie tak sobie myślę o czymś zupełnie nowym i dochodzę do wniosku, że nie mam takiej czysto bitewnej gierki i chyba będę się rozglądał za takimi klimatami. Muszę jeszcze to doprecyzować :)
bierki masz? można zrobic turniej 4pak na głowę i start. Każdy z każdym, w międzyczasie browar i jakieś kanapki na gastrofazę i finały. Rozdanie nagród.
Ty to masz pomysły! Pomyśleć, że wzięłam sobie Ciebie na Męża ;)
nie pamiętasz jak to było? 4pak, każdy z każdym i finał w USC