Przyznam się bez bicia – chcę ale nie wiem co. Po prostu czuję, że muszę wybrać jakąś kolejną grę do kupienia – nałóg wzywa. Jest to straszne uczucie, ręce zaczynają się trząść, oddech staje się nierówny, pojawia się kołatanie serca. Mógłbym zacząć pić, ale co to za atrakcja. Poza tym jeden nałóg mi wystarczy. Chyba teraz kolej na coś w figurkami, jakąś przyjemną przygodówkę z rozpierduchą. Może dostanę olśnienia, albo ktoś mi coś zasugeruje. Żona pewnie znowu będzie marudzić, ale sama twierdzi, że to dobra inwestycja :) To się akurat zgadza, inwestycja w rozrywki jest bardzo intratna. Czekam na jakieś sugestie w sprawie wyboru gry – może być na pm.
Comments 6
Figurkowe gry to już konkretny wydatek, ciekawa jestem reakcji Twej Małżonki hahaha
Niedługo będziesz musiał załatwić sobie większe pudło na gry, może wystarczy takie po lodówce czy pralce.
Redaktorze mars ;) ja bardzo chętnie zagrałabym w BattleLore, gdzie znaleźlibyśmy się w świecie fantasy. Byłaby to niezła odskocznia od naszych gier. Taka jest moja propozycja :)
Dziś natrafiłam na Runewars-może to jest gra, którą zapragniesz mieć?
Author
Muszę się zastanowić :) W weekend przeanalizuję rynek
Żona kazała mi napisać, że wczoraj wyszło szydło z worka (nie wiem, siedziałem, patrzyłem i żadnego worka ani szydła nie widziałem…) i żona się o wszystkim dowiedziała! Bo drodzy planszoholicy, okazało się, że niejaki mars planuje zakup gry bez wiedzy szanownej Małżonki, normalny skandal! Ja przynajmniej już wiem na co będę wydawał pensję.
a teraz napiszę coś od siebie! chciałem Memoira’44 sobie kupić, ale mi mówią co niektórzy, że nic tylko rzucanie kościami. Osoby zapoznane z grą są proszone o wyrażenie swojej opinii. Należy to zrobić poprzez umieszczenie postów na tej stronie a przynajmniej komentarza. Dodam, że nie wystarczy werbalna wypowiedź, bo jej przecież nie usłyszę!