Tym razem bardzo krótko, jako że dziś w szpitalu spędziliśmy 3 godziny i w domu późno się stawiliśmy. Pragnę zaanonsować, że Small World dotarł do domu. OPEK rozpieprzył karton, ale na szczęście tylko z zewnątrz.
W środku przepięknie wykonana gra o czym napiszę może jutro.